Kiedy w 2013 roku MTV wyemitowało pierwszy odcinek Warsaw Shore, widzowie byli w szoku. Nigdy wcześniej w polskiej telewizji nie emitowano bowiem programu bazującego na tak niskich instynktach. Uczestnicy niemal co wieczór upijali się do nieprzytomności, uczestniczyli w bójkach i uprawiali przygodny seks. Ich wyskoki przyciągnęły jednak przed ekrany na tyle dużą widownię, że powstało już 13 (!) sezonów show, a kolejne zmagania pijanych celebrytów przed nami...
Już w najbliższą niedzielę premiera 14. sezonu programu stacji MTV Polska. Już w pierwszym odcinku widzowie poznają dwoje nowych uczestników - Kingę i Maćka, którzy mocno podgrzeją atmosferę i wprowadzą małe zamieszanie. Pojawienie się 22-latka szczególnie zainteresuje Ewę, którą oczarowały wytatuowane gałki oczne chłopaka.
Maciek wizualnie jest wyj**any w kosmos. Ja go zapraszam, witam, życzę powodzenia, gratuluję odwagi, współczuję głupoty. Baw się z nami jak najlepiej - skomentowała Ewa.
Choć "świeżak" od razu rozpoczął imprezowanie z ekipą, uczestnicy skupili się na oryginalnym wyglądzie chłopaka. Wyraźnie zaintrygowani dopytywali się, skąd w jego głowie pojawił się pomysł na tak odważną ingerencje we własne ciało. Nowy uczestnik tłumaczył, że kocha tatuaże od... dziecka.
Wchodzi Maciek cały na biało, tylko gały zielone - podsumował Dzik.
Premierowy odcinek "Warsaw Shore" zostanie wyemitowany w najbliższą niedzielę o 23.00. Będziecie to oglądać?