Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|
aktualizacja

Warszawska knajpa zaskoczyła "deserem influencera". Monika Goździalska nie odpuszcza: "Jak coś odp***dolisz, to powiedz PRZEPRASZAM"

621
Podziel się:

Monika Goździalska chciała zjeść deser w jednej z warszawskich restauracji, jednak ją wyproszono, gdyż planowała zamówić jedynie kawę i ciastko. Teraz na profilu knajpy nagle wspomniano o "deserze influencera". "Nie wszyscy mają honor" - pisała Goździalska.

Warszawska knajpa zaskoczyła "deserem influencera". Monika Goździalska nie odpuszcza: "Jak coś odp***dolisz, to powiedz PRZEPRASZAM"
Monika Goździalska nie odpuszcza warszawskiej knajpie. W tle "deser influencera" (Instagram.com)

We wtorek Monika Goździalska poinformowała w obszernej relacji, że ona i jej ukochany nie zostali obsłużeni w jednej z warszawskich restauracji. Powód? Jak twierdzi, zamiast pełnego obiadu chcieli zamówić tylko kawę i ciastko, przez co spotkali się z odmową. Opisała, jak wyglądała cała sytuacja.

W sobotę pojechaliśmy na hulajnogach do centrum, poszliśmy na Stare Miasto, stwierdziłam, że napiłabym się kawy. Bartek zje ciasto, ja wypiję kawę i wszyscy będą zadowoleni. Weszliśmy do ogródka, 7, 8, 9 stolików wolnych, wchodzę, a pani na dzień dobry, w XXI wieku, zaczyna pytaniem: "Czy my przyszliśmy tutaj na obiad?". Ja mówię, że nie, że chcemy zjeść ciastko i wypić kawę. I pani kelnerka, której nie jest to wina, że ma takiego szefa wariata, mówi do nas: "Nie możecie Państwo skorzystać ze stolika ze względu na to, że u nas w restauracji możesz tylko przyjść, usiąść jak zjesz obiad. Nie możesz przyjść na ciastko" - wyjaśniła.

Monika Goździalska nie odpuszcza restauracji. "Nie wszyscy mają honor"

Nagranie Goździalskiej wywołało w mediach spore poruszenie, jednak sama restauracja nie chciała komentować sprawy. Monika kolejny raz nawiązała do afery w nowej relacji na Instagramie, dziękując za wsparcie i ogrom wiadomości. Jednocześnie zachęciła obserwujących, aby wybrali się do restauracji na deser i dali jej znać, jak to wyglądało w ich przypadku.

Bardzo dziękuję wam za tyle wiadomości, ja do nich się jeszcze nie dokopałam. [Knajpa - przyp.red.] do tej pory nie odpowiedziała na tę sytuację. Nie jest mi żal, bo uważam, że w życiu honor jest najważniejszy - jak coś odp***dolisz, to powiedz "przepraszam". Po prostu. Powiedz "wybacz mi", nie wiem, "głupio się zachowaliśmy". I tutaj nasuwa się jedna myśl - że nie wszyscy mają honor. Niestety, taka jest prawda. Ale godności się nie kupi. Po co chować głowę w piasek? Ja podejrzewam, że tam bardzo dużo ludzi pójdzie kupić deser, bo, patrząc na młyn, który się wytworzył w internecie, pójdzie kupić ten deser. Szturmem kupujcie desery - dajcie znać, czy was wpuszczą, czy coś się zmieniło.

Postanowiliśmy więc pójść do tego samego lokalu i w środę wieczorem podzieliliśmy się naszymi doświadczeniami.

Celebrytka twierdzi, że również managerka miała odmówić Goździalskiej i jej partnerowi stolika. W związku z tym wybraliśmy się do tego samego lokalu i zajęliśmy miejsce "na ogródku". Po zamówieniu kawy oraz ciastka usłyszeliśmy od kelnera krótkie: "Proszę bardzo". Po chwili wszystko zostało podane do stolika, a obsługa sprawiała wrażenie bardzo uprzejmej. Za całość zapłaciliśmy 51 zł. Nasza dziennikarka podczas wizyty w restauracji zapytała o aferę z udziałem Moniki Goździalskiej. Obsługa jednak twierdziła, że w ogóle nie zna sprawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poszliśmy do restauracji, w której nie chcieli obsłużyć Moniki Goździalskiej

Co ciekawe, w środę restauracja opublikowała post, w którym wyraźnie nawiązano właśnie do sprawy Goździalskiej. Czy można to potraktować jako oświadczenie? Ciężko stwierdzić, ale na grafice umieszczono wymowny napis: "deser influencera".

Zapraszamy, wszystkich i każdego z osobna na wyjątkowy DESER INFLUENCERA!!! Tylko u nas, ale zawsze, każdy gość jest VIP-em, każdy jest mile widziany, każde zamówienie jest ważne i wyjątkowe. Nasze drzwi zawsze stoją otwarte szeroko, a uśmiechnięta obsługa z radością przyjmuje KAŻDEGO na ucztę dla podniebienia - czytamy w opisie.

Wpis ekipy lokalu wychwyciła też wkrótce sama Monika. Zaczęła lakonicznie, bo skomentowała ich ruch tylko jednym zdaniem, ale szybko kontynuowała temat.

Tak chyba dziś mówimy "przepraszam" - napisała, a po lekturze naszego artykułu dodała: No, to uświadomiło mi jedno, że wasz cały post to tonący brzytwy się chwyta! Nie słyszeliście o aferze. Naprawdę? A kilkumiesięczne wstecz opinie klientów? Szczerze żenada.

Na tym jednak nie koniec, bo Goździalska odniosła się jeszcze do sprawy w kolejnym nagraniu. Twierdzi też, jakoby knajpa kasowała nieprzychylne komentarze.

Chciałam powiedzieć - jesteście bardzo żenujący. I abstrahując od wszystkiego, klasę się albo ma, albo się jej po prostu nie ma. "Nie słyszeliście o aferze", Jezus, naprawdę, jesteście głusi i ślepi. Po prostu - zwróciła się do restauracji, a w kolejnym Instastories dodała: A komentarze, które uporczywie kasowaliście od poniedziałku, rozumiem, że robił to bot duch nieznajomy. I wy nie słyszeliście o aferze. To się nazywa stracić w oczach ludzi w sekundę. Miłość wam wysyłam, przyda się.

Spodziewaliście się takiej dramy nad ciastkiem i kawą?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(621)
WYRÓŻNIONE
Ciekawy
miesiąc temu
Tej zabrakło zasięgów i teraz codziennie będzie zadręczać nas bzdetami ?
Co ja czytam?...
miesiąc temu
Chyba żyje na jakiejś innej planecie, ale to dla mnie oczywiście, że w porze obiadowej restauracje odmawiają klientom stolika tylko na kawę i ciastko! Mieszkam za granicą, miejscowość mega turystyczna i zupełnie by mnie to nie zdziwiło. Domaganie się przeprosin to dla mnie w tej sytuacji farsa.
Lili
miesiąc temu
Ludzie się wczoraj na fb wypowiadali, że faktycznie tam nie można usiąść na kawę i ciasto😉
nick
miesiąc temu
Ta Pani powinna zająć się normalną pracą, a nie psuciem opinii innym.
Pazerność I p...
miesiąc temu
Tej kobiecie to ego urosło do gigantycznych rozmiarów, celebryci uważają się za niewiadomo kogo...a kim ona jest nikim!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (621)
olo
miesiąc temu
co to za coś? jadowite?
tak dla wyjaś...
miesiąc temu
Całe to jej pitolenie podsumować można cytatem z niej samej; "klasę się albo ma, albo się jej po prostu nie ma". Ona należy do tych drugich...
Viola
miesiąc temu
Pani Monika, jak widac, jest specjalistka w robieniu go..oburzy. Gdyby miala knajpe, to pewnie z najwieksza radoscia witalaby amatorow ciastek i kawy, w porze obiadowej...wiecej zrozumienia i empatii...
Szok
miesiąc temu
Skoro kelnerka wytłumaczyła jej że musi zamówić obiad to ja się pytam po co ta SZOPKA ? Dla zasięgów? Nie mogę wypić kawy tutaj to idę gdzie indziej , a nie kłócę się że muszą mnie obsłużyć . Robi się to już żenujące , ale za to restauracja zyska bo każdy będzie chciał iść coś spróbować z ciekawości .
Rudolf
miesiąc temu
Ludzie, kogo obchodzi ten karp i jego "dramaty"...
polak
miesiąc temu
polska to porządna knajpa , niech zrozumie
Ewa
miesiąc temu
Jaka z niej celebrytka? Używanie tego słowa w ostatnim czasie jest nadużywane. Jeśli uważa się za celebrytkę to na nią powinien czekać stolik.A nie oblizywać się widokiem pysznego ciasteczka i zapachem kawy.
Ela
miesiąc temu
Powinien być zakaz wchodzenia dla influencerów do każdej knajpy.
oj tam
miesiąc temu
ja nie mam nic przeciwko by odróżniać kawiarnię od restauracji a influencerkę od kobiet z klasą
Kris
miesiąc temu
Nikt o niej nie gadał,to wymyśliła żeby gadali.
Vitalia
miesiąc temu
Trochę już strach wchodzić do tych knajp. A to, że za mało zamówisz, a to że za długo siedzisz (oby nie z laptopem!)....ciekawe co będzie następne
Rico
miesiąc temu
Wygląda jak ten bokser z Algierii to z kobietami walczy 😐. Deser Goździalskiej - Beza w polewie musztardowej .
MARIA
miesiąc temu
Ja jestem zwykłą kobietą 65 lat.Byliśmy z mężem za granicą i zamawialiśmy piwo i kawę.Barman od razu nas spytał czy będziemy przy stoliku czy wypijemy przy barze.Ja tego nie rozumiałam, dlatego zapytałam co to oznacza,jaka to różnica.Nie robiłam scen,,ale właśnie zapytałam.Bylo to lata temu, a ja dowiedziałam się, że przy stoliku jest opłata dodatkowa.Wiele krajów zwiedziliśmy potem.A będąc np.w Grecji widzieliśmy przygotowane stoliki,pięknie przybrane czekające na wieczornych gości.I nikt nie wchodził na kawę czy przekąski
bogdan
miesiąc temu
Nie wiem czy RESTAURACJA ma klasę czy nie ale to oburzona na pewno jej nie ma a tak w ogóle to jakaś przedstawicielka nowego nurtu czyli taka sobie przeciętniaczka która chcę zabłysnąć.
...
Następna strona