Rząd po zamachach w Brukseli zapowiedział, że Polska nie będzie przyjmować uchodźców. Beata Szydło w telewizyjnym wywiadzie przypomniała, że deklaracje co do liczby kilku tysięcy migrantów mogących przyjechać do Polski złożył poprzedni rząd, a nie ona. Teraz Witold Waszczykowski, szef MSZ, tłumaczy dlaczego PiS jest przeciwny przyjmowaniu uchodźców. Jego zdaniem nie wynika to z "braku sympatii" wobec imigrantów. Twierdzi, że "nie mamy dla nich pracy".
Mówimy imigrantom nie, nie dlatego, że ich nie lubimy. Nie mamy dla nich pracy. My mówimy jasno, to jest przedsięwzięcie skazane na niepowodzenie, bo jeżeli tysiące przetransportujemy do Polski siłą, to oni i tak w Polsce nie zostaną.
Źródło: TVN24/x-news