Paweł Deresz zaskarży do sądu decyzję prokuratury o ekshumacji ciała jego żony, która zginęła w katastrofie smoleńskiej. Według wdowca po Jolancie Szymanek-Deresz, ekshumacja ma charakter polityczny.
Nie chcę dopuścić do ekshumacji zwłok mojej żony. Ekshumacja ma podtekst polityczny. Chodzi wyłącznie o poszukiwanie śladów wybuchu. Narusza to jej spokój i spowodowałoby wielki ból i cierpienie mojej rodziny - stwierdził.
Możliwości wkroczenia na drogę sądową krewnych ofiar katastrofy smoleńskiej nie wyklucza Rzecznik Praw Obywatelskich.
Powinniśmy się zastanowić, co w naszej kulturze prawnej oznacza kult osoby zmarłej, prawo do poszanowania zwłok oraz jakie uprawnienia w tej sytuacji mają rodziny - powiedział Adam Bodnar.
Z doniesień medialnych wiadomo, że w nocy z 14 na 15 listopada prokuratura ma rozpocząć pierwsze ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. Prawdopodobnie najpierw śledczy otworzą sarkofag pary prezydenckiej na Wawelu.
Źródło: TVN24/x-news