Iwona Węgrowska nie wyobraża sobie chyba życia bez obecności w mediach. Przed kamerami opowiedziała już o wszystkim - nieszczęśliwych miłościach, narodzinach dziecka, a nawet nieudanej operacji, na skutek której celebrytka ma sutki w dziwnych miejscach...
Jednym z najbardziej spektakularnych wydarzeń w jej życiu był ślub w Las Vegas z milionerem Krzysiem, który miał być "miłością jej życia". Niestety miłość trwała krótko i Węgrowska szybko się rozwiodła się. Dziś wspomina ten związek jako porażkę:
Ślub w Vegas to moja największa porażka. Mąż bardzo przypominał mi tatę, tato był dla mnie autorytetem, kiedy zmarł tata, tak mi go zabrakło, nie myślałam o niczym. Tata chciał być na moim ślubie, stwierdziłam, że go już nie ma, to nie wezmę ślubu w Polsce. Wszyscy mieli mi to za złe. Byłam w totalnym amoku.
Przypomnijmy, jak jeszcze niedawno dzieliła się swoim szczęściem:
Źródło: Superstacja