Od kilku dni brytyjskie media żyją skandalem z Davidem Cameronem w roli głównej. Na półki tamtejszych księgarń trafiła książka lorda Michaela Ashcrofta, byłego wiceprzewodniczącego Partii Konserwatywnej, w której opisał zachowania Camerona jeszcze w trakcie jego studiów na Oxfordzie. Z pikantnymi szczegółami. Z książki dowiadujemy się m.in., jak wyglądała "procedura inicjacyjna" stowarzyszenia Piers Gaveston, do którego chciał należeć Cameron. Zrobił naprawdę wiele, żeby się w nim znaleźć.
W książce możemy przeczytać, że David Cameron włożył intymną część ciała do pyska świni podczas jednego z rytuałów na uczelni. Narkotyki, kokaina, regularne palenie jointów. Na Oxfordzie podobno jest to rzecz absolutnie normalna - skomentowała ekspertka "Dzień Dobry TVN" Anna Wendzikowska*_.* Myślę, że to nie spowoduje poważnej rysy na jego wizerunku. Brytyjczycy nie przejmują się takimi rzeczami. On się nie tłumaczy._
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news