W tym roku jedną z korespondentek w Cannes była Anna Wendzikowska, która relacjonowała przebieg festiwalu. Aktorka twierdzi, że nie imprezowała tam razem z "Kate Rozz", czy Radkiem Majdanem, ale faktycznie pojechała tam do pracy. Na pytanie, czy długo szykowała kreacje na festiwal odpowiedziała:
Ja tam nie jeżdżę, aby brylować na czerwonym dywanie tylko po to aby donosić co się dzieje. Grzecznie chodziłam spać o dwudziestej i wstawałam o szóstej rano.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.