Mimo niezbyt dużej wiedzy z zakresu historii filmu i teatru, Anna "miałam bolesne miesiączki" Wendzikowska jest od dawna lansowana przez TVN na najlepszą reporterkę stacji. Celebrytka, która aspiruje też do bycia aktorką, opowiedziała, jak zarabiała pieniądze zanim została celebrytką.
Wyjechałam do Londynu na studia, mój ówczesny partner planował taki wyjazd. Potem się rozstaliśmy, ale dlaczego miałam z tego rezygnować? Marzyłam o Londynie. Było ciężko na początku. Rodzice mi zapłacili za studia, ale musiałam pracować. Na przykład pracowałam w call center, robiłam market research. Ludzie rzucali słuchawką. Pracowałam w klubie, stałam z listą, prowadziłam do stolika. Wychodzenie z traumy po rozstaniu trochę trwało, mam mniejsze zaufanie do ludzi. Ta trauma nie opuściła mnie chyba do tej pory.
Jak się okazuje, jej kariera w mediach zaczęła się dość przypadkowo. Na swój pierwszy wywiad pojechała dzięki "niedyspozycji" Andrzeja Sołtysika:
Pierwszy wywiad zrobiłam w zastępstwie za Andrzeja Sołtysika, bo coś mu wypadło. Jak tak teraz o tym myślę, to wszystko do tego zmierzało, bo ta moja uporczywa nauka angielskiego, studia aktorskie i dziennikarskie i wyjazd do Londynu - to stworzyło pakunek idealny.
Sam Sołtysik wyznał właśnie w Vivie, dlaczego zdarzało mu się nie pojawiać w pracy. Miał przez wiele lat poważne problemy z alkoholem.
Zobacz: Sołtysik wyznaje w "Vivie": "ALKOHOL MNIE ZDEWASTOWAŁ. Miałem zrujnowane zdrowie i niską samoocenę"
Czy właśnie tym problemom zawdzięczamy karierę Wendzikowskiej w TVN-ie?
Źródło: Superstacja