W listopadzie ubiegłego roku Anna Wendzikowska rozstała się z partnerem i ojcem swojej córki, Patrykiem Ignaczakiem. Ich związek trwał zaledwie trzy lata, a przedsiębiorcza celebrytka już planowała ślub, którym zdążyła pochwalić się w kolorowej prasie. Niestety, ich "uczucie jednak wygasło".
Dziennikarka długo nie rozpaczała po rozstaniu i już po miesiącu związała się z warszawskim biznesmenem Janem Bazylem, z którym zdecydowała się niedawno zamieszkać. Znajomi Wendzikowskiej zapewniają, że pięć miesięcy znajomości wystarczyło, by ich miłość dojrzała, a oni sami zrozumieli, że chcą ze sobą spędzić resztę życia. Choć historia wydaje się mało romantyczna, celebrytka zapewnia, że lubi ponieść się swojej "romantycznej stronie":
Bywam romantyczką - zapewnia. Lubię ponieść się mojej romantycznej stronie. Za duży poziom romantyzmu sprawia, że odwracam wzrok.