Weronika Marczuk niedawno triumfalnie powróciła na łamy portali plotkarskich. Wszystko za sprawą jej decyzji o późnym macierzyństwie, której szczegółami podzieliła się swego czasu z Pudelkiem. Kilka miesięcy temu na świat przyszła z kolei jej córka Ania, która od początku stała się oczkiem w głowie szczęśliwej mamy.
Zobacz: Dzień Kobiet. Weronika Marczuk z dzieckiem na rękach wyznaje: "O takim 8 marca marzyłam całe życie!"
Od momentu ogłoszenia radosnych informacji o ciąży, Weronika Marczuk udziela wywiadów i gości w polskich mediach jak za starych, dobrych czasów. Choć dziś jest szczęśliwą mamą to nie ukrywa, że jej droga do macierzyństwa była wyjątkowo trudna i wyboista. Dwa tygodnie temu celebrytka kolejny raz otworzyła się na temat poronienia, w wyniku którego w przeszłości straciła bliźniaki.
Przypomnijmy: Refleksyjna Weronika Marczuk szczerze o macierzyństwie i poronieniu: "Zabrakło 3-4 tygodni, by bliźniaki mogły przeżyć"
Dziś na szczęście Weronika może bez przeszkód spełniać się w roli matki i chętnie chwali się tym, jak wygląda jej nowa rzeczywistość. Tym razem celebrytka opublikowała na Instagramie serię nowych zdjęć, na których pozuje z córką w otoczeniu przyrody. Podzieliła się też tym, co dzieje się ostatnio w życiu Ani i zrobiła to z jej perspektywy.
Pierwszy ząb miałam 28 maja, drugi już mam od tygodnia, a wczoraj po raz pierwszy nie zrzuciłam swoich okularków, bo zauważyłam, że w nich nie razi mnie słoneczko. Mam ogromną radość z poznawania świata i mimo że dopiero skończyłam 5 miesięcy, to kocham już przyrodę tak, jak moja mama. Aha... i ciągle słyszę, że szybko rosnę, ale to chyba dobrze, prawda? - dumała Weronika "głosem" córki.
Cieszycie się razem z nią?