Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Weronika Marczuk smutno o późnym macierzyństwie: "Córka wyjdzie za mąż, jak będę miała 80 lat, albo W OGÓLE TEGO NIE DOCZEKAM"

307
Podziel się:

Weronika Marczuk dwa lata temu została mamą, a córka od razu stała się jej oczkiem w głowie. Teraz 50-letnia celebrytka pożaliła się, że ma obawy co do późnego macierzyństwa. "Myślę o tym, że Ania nie będzie miała tak długo mamy, jak ja mam" - stwierdza smutno.

Weronika Marczuk smutno o późnym macierzyństwie: "Córka wyjdzie za mąż, jak będę miała 80 lat, albo W OGÓLE TEGO NIE DOCZEKAM"
Weronika Marczuk smutno podsumowuje późne macierzyństwo (Instagram.com, AKPA)

Weronika Marczuk niegdyś była jednym z czołowych nazwisk rodzimego show biznesu. W pewnym momencie celebrytka wycofała się jednak z salonów, a niedawno powróciła na obrzeża mediów za sprawą narodzin jej córki, Anny. Pociecha Marczuk przyszła na świat w styczniu 2020 roku i momentalnie stała się oczkiem w głowie znanej mamy.

Weronika Marczuk ani przez moment nie robiła tajemnicy z tego, że macierzyństwo jest dla niej ogromnym błogosławieństwem. Jak wyznała, miała za sobą poronienie i rozważała nawet adopcję, aby mimo wszystko zostać mamą. Nie dziwi więc, że narodziny małej Ani były dla niej bardzo ważnym wydarzeniem, któremu poświęca zresztą sporo miejsca na swoim instagramowym profilu.

Będąc w siódmym miesiącu ciąży, Marczuk obchodziła 48. urodziny, a córka przyszła na świat zaledwie kilkanaście tygodni później. Choć celebrytka jest zachwycona faktem bycia mamą, to wielokrotnie wspominała, że późne macierzyństwo ma swoje minusy. Mowa przede wszystkim o samopoczuciu w ciąży, a ten okres wspomniała w jednym z wywiadów jako "niełatwy". Okazuje się, że sen z powiek spędza jej jeszcze coś innego.

Temat późnego macierzyństwa Marczuk poruszyła w wywiadzie dla portalu cozatydzien, na którego łamach wyznała, że martwi się o dorastanie pociechy. Nie chodzi jednak o małą Anię, lecz o nią, gdyż ma świadomość upływającego czasu. Weronika smutno stwierdziła, że z racji wieku może nie być kiedyś obecna na jej ślubie.

Mam świadomość, że jak moja córka będzie wychodziła za mąż, będę miała 70 albo 80 lat, albo w ogóle tego nie doczekam. To jest mój problem. Nie mojego dziecka. Nie chcę, żeby moja córka odczuwała to w kategorii problemu. Wiem, że się zorientuje w pewnym wieku, że jest różnica, ale ten temat przerobiłam jeszcze przed zajściem w ciążę - wyznała.

Zobacz także: Macierzyństwo po "czterdziestce". Wiele gwiazd się na to decyduje

Marczuk nie żałuje oczywiście decyzji o późnym macierzyństwie i dodaje, że była świadoma ewentualnych konsekwencji. Stara się jednak zabezpieczyć córkę na przyszłość, w razie nieoczekiwanych zdarzeń.

Nie martwię się o siebie. Dorosłość polega też na tym, że trzeba się pogodzić z pewnymi rzeczami, że może nie doczekać ważnych dla niej wydarzeń, jak np. ślubu. Gdy myślę o tym, że Ania nie będzie miała tak długo mamy, jak ja mam, bo może się tak zdarzyć, układam wszystkie klocki, wszystkie sprawy w rodzinne, prawne, majątkowe. Zabezpieczam ją na przyszłość. Nikt nie jest chroniony przed utratą rodziców. Ile dzieci wychowuje się w domach dziecka? Ile dzieci straciło rodziców w wypadkach? Oni nie mogli tego przewidzieć. Nie mogli właściwie zareagować - stwierdza świadomie.

Mimo tych przemyśleń Weronika zapewnia, że jest w dobrej formie i w przyszłość patrzy wyłącznie z nadzieją.

Moi rówieśnicy mają już wnuki i rzeczywiście niektórzy potrafią myśleć jak emeryci. Moja serdeczna przyjaciółka prawniczka, wspaniała kobieta, która pracowała w Służbie Więziennej, jest już na emeryturze, a dopiero wyszła ponownie za mąż. Ja przepracowałam więcej niż 30 lat, a wciąż zaczynam nowe projekty, mam start up i czasem się zastanawiam, czy to jest normalne. Może też powinnam już odpoczywać na emeryturze i odcinać kupony? (...) Na posiadanie dzieci – wyłączając biologiczną zdolność do urodzenia – też wiek nie ma ani wpływu, ani znaczenia. Nie ma tu żadnych reguł i trzeba o tym mówić. Osobiście będę się starać jak najdłużej nie "wbijać w lata", jak to mówią niektórzy. A że będzie po mnie widać? No to będzie - skwitowała.

Rozumiecie jej obawy?

W Pudelek Podcast przyjrzymy się teoriom spiskowym o polskich celebrytach krążących w internecie!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(307)
WYRÓŻNIONE
oj tam
3 lata temu
Karol Strasburger i M. Kondrat mogą nie doczekać gdy ich dzieci pójdą do podstawówki
Meg
3 lata temu
Wow, fajnie i rozsądnie mówi. Widać, że przemyślała decyzję, a nie podjęła jej ad hoc, bo tak chce.
Aaa
3 lata temu
Miłość matki do dziecka co największy dar. Reszta niej mniej istotna. Córka będzie Panią kochać cały czas!!
paoz
3 lata temu
No bez jaj, Gonia R, lat 54 nie myśli tymi kategoriami. Jeszcze wnuków po Heńku dożyje
Aaaaaaa
3 lata temu
O Kindze napiszcie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (307)
ela
10 miesięcy temu
Dziecko zazna tyle miłości , naładuje akumulatory, że wystarczy mu na całe życie. Módl się cudowna Mamo o dobrego męża dla córki, a wtedy zazna miłości i będzie szczęśliwa. O cudowną rodzinę jaką w przyszłości założy .Życzę tego szczerze, bo emanujesz dobrocią i wdziękiem. Niech ten urok zapamięta córka przez długie lata Twojego życia.
Zozi
2 lata temu
Niech się cieszy że jest utawiona kazdy by tak zrobił dla swojego dziecka,ale mi mądrości.
Wiola
3 lata temu
Chyba powinna się z tym liczyć jak późno matką została. Ja całe szczęście takich obaw mieć nie muszę, bo córcie urodziłam w wieku 26 lat. Teraz mała obchodzić będzie 2 latka. Kupiłam jej namiot tipi z Toyz. Lubi bazy sobie robić z krzeseł i kocy, więc powinien jej się spodobać prezent :)
Rozsądek
3 lata temu
Wszystko będzie dobrze niech pani tak nie myśli mapami śliczna córeczkę to obawie liczy nie zaś nie zegar biologiczny .to ona jest szczęściem w pani życiu wszystkiego dobrego
...ojejej
3 lata temu
"Nie rozumiem ...to nie wiedziała wcześniej ile ma lat?Tylko teraz o tym myśli?"
Ajaknie
3 lata temu
Może nie wyjdzie za mąż. Nie ma co gdybac
Paya
3 lata temu
Ciekawe jakie wspomnienia zafunduje malutkiemu dziecku gdy znajdzie się w hospicjum, bo rachunek prawdopodobieństwa wskazuje na taką możliwość kilkadziesiąt razy częściej po 59tce. Jakie to dziecko będzie emocjonalnie rozchwiane gdy zabraknie matki w momencie gdy jej najbardziej potrzebuje. Jedyne co ona może zrobić to pozwolić dziecku się przyzwyczaić i zbudować emocjonalna więź z kimś kto się będzie musiał zająć tym dzieckiem na wypadek najgorszego. No i szkoda że po twarzy tej pani widać starość i to że mała w szkole będzie mieć z tego powodu dodatkowe zmartwienia bo dzieciaki są okrutne.
Boss
3 lata temu
Trzeba było o tym pomyśleć jak dostała złoty strzał przecież planowała dziecko to nie była wpadka a teraz przestań głupio gadać i licz się z konsekwencjami swojego późnego egoistycznego maciezynstwa
Bydzie dobrze...
3 lata temu
Agent Tomek
Ilo
3 lata temu
Pani Weroniko! Życie nas nie rozpieszcza i pisze różne scenariusze. Ja urodziłam syna mając 24 lata i cieszyłam się, że będę mogła patrzeć jak staje się mężem i ojcem. I ,że będę mogła być wspaniałą babcią. Syn zginął w wieku 28 lat. Muszę jakoś z tym żyć.
Armiranda
3 lata temu
Halo to nie sredniowiecze jednak odnosząc się choćby do Pisma Świętego, matka Maryi, Anna urodziła Maryję sporo po40, jako pierwsze i jedyne dziecko. Pod noim nosem nam kolejny przykład, też sprzed dawniejszych lat, moja sasiadka, zreszta mieszka na wsi ma 96lat,urodziła zdrowego syna majac50lat ukończone, doczekała także od tego syna prawnuków, pozdrawiam szykanowane i smutne mamy oo40
Olka
3 lata temu
Nie rozumiem tego późnego macierzyństwa A jak dopadnie ją ciężka choroba i co wtedy mam awersję do takich kobiet ,egoistki! Ważne żeby się tylko spełnić jako matka!:(i facetowi dziecko urodzić!
gosc
3 lata temu
Trzeba było sprawę sprowadzenia dziecka na świat przemyśleć przed jego narodzeniem. Nie należy traktować dziecka jako zabawkę. Trzeba za życie człowieka wziąć odpowiedzialność.
Zdzisława
3 lata temu
Byla w siodmym miesiacu a urodzila kilkanascie tygodni pozniej? To co ona jeest sloniem?
...
Następna strona