Weronika Rosati ma za sobą kilka burzliwych związków, które kończyły się głośnymi rozstaniami. W 2013 roku media zelektryzowała wiadomość o tym, że aktorka spotyka się z kolegą po fachu, Piotrem Adamczykiem. Szybko zyskali miano "najgorętszej pary polskiego show-biznesu" i wydawało się, że są dla siebie stworzeni. Niestety, niedługo później doszło do groźnego wypadku, który całkowicie zmienił bieg wydarzeń.
W trakcie podróży na plan filmu "Wkręceni" auto prowadzone przez Adamczyka wpadło w poślizg i wjechało do rowu. Aktor wyszedł z tego bez szwanku, natomiast Weronika trafiła do szpitala ze zmasakrowaną nogą. Aktorka przeszła operację i długą rehabilitację, a i tak - jak twierdzi - nie odzyskała pełnej sprawności.
Niedawno minęło dokładnie 10 lat od tamtego wydarzenia i Rosati zamieściła na Instagramie post, w którym uderzyła w Piotra, pisząc, że "jechał za szybko i spowodował wypadek, który okaleczył ją na całe życie". Dodała też, że w wyniku tego "straciła złoty moment w karierze".
Przypomnijmy: Weronika Rosati wspomina wypadek z Adamczykiem sprzed 10 lat: "Straciłam GŁÓWNĄ ROLĘ z Sharon Stone w serialu"
W odpowiedzi Adamczyk wystosował oświadczenie, w którym zarzucił byłej partnerce kłamstwo i chęć "wywołania sensacji".
Mieliśmy ostatnio okazję porozmawiać z Weroniką na ten temat. Nasza reporterka Simona Stolicka zapytała aktorkę m.in. o to, w jakim stanie jest obecnie jej noga.
Mimo że jestem w obcasach, to paradoksalnie nie znaczy, że nie odczuwam regularnie bólu. Ona ma ograniczoną sprawność. Ja bardzo poważnie traktuję rehabilitację i chodzę na pilates i jogę, gdzie to wzmacnia mięśnie. Jednym słowem, dbam o to, żeby ta noga była w jak najlepszej formie. No, ale starzeję się, więc wiadomo, że takie osłabione punkty, które uległy jakiemuś urazowi, z czasem mogą się pogorszyć - wyznaje Rosati.
Zobacz też: Weronika Rosati odpowiada na odpowiedź Piotra Adamczyka: "Wyrządził mi KRZYWDĘ! Nie wykazał empatii"
Weronika dodaje, że w dochodzeniu do siebie po wypadku nie pomagało jej też medialne zamieszanie, które towarzyszyło całej sprawie.
Dla mnie ten wypadek był traumą. (...) zamieszanie medialne, które było wręcz nagonką. Paparazzi, którzy rzucali się na maskę samochodu, jak wyjeżdżałam ze szpitala... Nie życzę tego nikomu - wspomina.
W dalszej części wywiadu Weronika ujawniła też, czy Piotr Adamczyk kontaktował się z nią prywatnie. Okazuje się, że byli partnerzy od lat ze sobą nie rozmawiali. Jesteście ciekawi, co jeszcze powiedziała?
Zobaczcie nagranie!