Weronika Rosati od kilku lat toczy batalię ze swoim byłym partnerem i ojcem jej córki, Robertem Śmigielskim, któremu prokuratura postawiła zarzuty o stosowanie przemocy. Ostatecznie aktorka dostała sądowy zakaz wypowiadania się w sprawie przemocy, którą miał wobec niej stosować były partner. Aktorka postanowiła odwołać się w tej sprawie do Trybunału Praw Człowieka.
Zobacz: TYLKO NA PUDELKU: Weronika Rosati ZAWARŁA UGODĘ z byłym partnerem! "Nie chciała narażać Eli"
Rosati i Śmigielski "dogadali się" ze względu na dobro córki. Weronika w rozmowie z Michałem Dziedzicem wyznała, że dobro Eli jest dla niej najważniejsze. Celebrytka chce również uchronić córkę przed przykrymi publikacjami na temat rodziców, z którymi dziewczynka może zetknąć się, gdy podrośnie.
Nie nazywałabym tego batalią. Chciałabym, żeby wszystko przebiegało tak, żeby było najlepiej dla małej, żeby w przyszłości nie musiała czytać nieprzyjemnych rzeczy. Niech te tematy toczą się swoim tempie - powiedziała Rosati.
Aktorka zdradziła też, że to ona sprawuje opiekę nad córką.
Nie dzielimy się opieką nad Elą - wyznała.
Posłuchajcie całej rozmowy.
Zobacz: Nietypowy widok: Weronika Rosati spędza czas na placu zabaw z córką i BYŁYM PARTNEREM! (ZDJĘCIA)