Weronika Rosati w grudniu 2017 roku urodziła swoje pierwsze dziecko. Elizabeth jest owocem związku aktorki ze znanym warszawskim ortopedą, Robertem Śmigielskim. Relacja ta jednak bardzo szybko się skończyła, a celebrytka publicznie oskarżała byłego partnera o przemoc.
Mimo sądowej batalii, Rosati i Śmigielskiemu w końcu udało się dojść do porozumienia. Elizabeth na stałe opiekuje się jednak aktorka, która większość roku spędza w Stanach Zjednoczonych, gdzie wciąż próbuje podbić Hollywood. Niedawno pochwaliła się, że została współproducentką hollywoodzkiego filmu. W produkcji pojawią się największe nazwiska kinematografii. Na wielkim ekranie będzie można zobaczyć m.in. Al Pacino.
ZOBACZ: Sukces Weroniki Rosati: została WSPÓŁPRODUCENTKĄ produkcji z udziałem plejady hollywoodzkich gwiazd!
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weronika Rosati o wychowaniu córki w USA
Weronika Rosati na co dzień mieszka w Kalifornii. To właśnie tam wychowuje córkę, która zaczęła już chodzić do szkoły. Reporter serwisu Pomponik zapytał aktorkę, czy jej córka uczy się również w języku polskim.
Moja córka, jako że jest urodzona w Ameryce i mieszka w Ameryce przez całe życie, mówi po angielsku przede wszystkim, bo chodzi do amerykańskiej szkoły. Ale w weekend chodzi do polskiej szkoły, zależało mi na tym, żeby miała trochę kontakt i z polskim i z dziećmi, żeby uczyła się historii, czytania, pisania. Ale głównym jej językiem jest angielski. Ona jak najbardziej rozumie po polsku, ja z nią rozmawiam, moja rodzina z nią rozmawia. Mnie jest łatwiej się z nią porozumiewać po angielsku, tak jest po prostu szybciej - tłumaczyła Rosati.
ZOBACZ TEŻ: Weronika Rosati chwali się efektami sesji zdjęciowej z CÓRKĄ. Elizabeth rośnie jak na drożdżach
Fakt, że córka aktorki mówi głównie po angielsku, wciąż wzbudza jednak kontrowersje wśród rodaków. Co na to Weronika? W wywiadzie odparła:
Nie bardzo rozumiem, dlaczego to jest temat. Bo skoro mieszkam w Stanach, moje dziecko urodziło się i wychowuje w Stanach, no to chyba logiczne, że jej głównym językiem będzie angielski. To jest śmieszne, że są jakieś kontrowersje - podsumowała.