Weronika Rosati należy do grona tych znanych twarzy, które dzielą życie między Polskę a Stany Zjednoczone. Aktorka od lat robi, co w jej mocy, by podbić Hollywood, jednocześnie wywiązując się ze swoich obowiązków w ojczyźnie.
Przypominamy: Weronika Rosati chwali się zwiastunem thrillera ze swoim udziałem. Zagrała scenę w CZERWONEJ BIELIŹNIE (WIDEO)
Od kilkunastu dni Weronika Rosati jest w Warszawie. 40-latka zdążyła w tym czasie obskoczyć kilka branżowych eventów i zaliczyć kilka spotkań ze stołecznymi paparazzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weronika Rosati ofiarą cyberprzemocy?
Jednocześnie mama Elizabeth jest ciągle aktywna w social mediach, na których promuje swoje zawodowe działania. Ostatnio na jej obserwowanym przez 350 tysięcy osób instagramowym profilu pojawiła się rolka będąca reklamą marki kosmetycznej. Widzimy na niej, jak Werka robi sobie delikatny makijaż. Niestety, jak można sądzić po tym, co opublikowała w niedzielę na Insta Stories, post nie "poszedł" tak, jakby tego chciała. Wszystko przez, jak twierdzi celebrytka, cyberprzemoc, której padła ofiarą.
W związku z cyberbullyingiem w formie komentarzy z pustych kont - czytaj trolli - usuwam możliwość komentowania postu ze współpracy reklamowej - zakomunikowała.
Weronika Rosati domyśla się, kto chce ją "oczernić"
Następnie Rosati skierowała do fanów pytanie, na które sama sobie odpowiedziała.
Moje pytanie brzmi: komu zależy na oczernianiu mnie na moim Instagramie? Tak, by zaszkodzić mojemu wizerunkowi, bym nie dostawała reklam. Komu? Jak myślicie? Ja mam swoje przypuszczenia - pisze, nie zdradzając jednak personaliów osoby, którą podejrzewa i na koniec chwali się znajomością prawa:
Przypominam: 6 czerwca 2011 roku weszła w życie poprawka do ustawy Kodeks Karny uznająca cyberprzemoc w Polsce za czyn zabroniony. Obecnie czyn ten podlega karze na podstawie art. 190a Kodeksu Karnego. Karma wraca, misiaczki - kwituje.
Domyślacie się, kto może chcieć zaszkodzić Weronice?