Niełatwy czas spowodowanej pandemią koronawirusa izolacji Weronika Rosati zdecydowała się spędzić za oceanem. Aktorka, od lat próbująca zabłysnąć na amerykańskim rynku filmowym, ostatnie miesiące spędziła więc wraz z córką w Kalifornii, skąd raczyła fanów regularnymi wpisami o życiu w czasach zarazy.
Zobacz też: Niezdecydowana Weronika Rosati narzeka na kwarantannę w Kalifornii, zapewniając: "JESTEM DOMATORKĄ"
36-latka w związku z zamkniętymi granicami miała problem z tym, by powrócić do Polski, gdzie czekały na nią projekty zawodowe. Jednakże gdy tylko obostrzenia zelżały, czym prędzej spakowała walizki i przyleciała do ojczyzny. Choć wróciła do kraju zaledwie kilka dni temu, już w środę pojawiła się na planie M jak miłość. Stęskniona celebrytka postanowiła skrzętnie zrelacjonować swoją wizytę w pracy. Podekscytowana Weronika ochoczo nagrywała, co dzieje się za kulisami, pozując do zdjęć z serialowymi koleżankami i kolegami. Zrobiła sobie zdjęcie między innymi z Anną Muchą i Krystianem Wieczorkiem.
Co więcej, Rosati na plan postanowiła zabrać ze sobą córkę. Nagranie z tyłem głowy prawie trzyletniej Elizabeth zamieściła na InstaStories.
Z wizytą na planie - podpisała wideo, na którym wwąchuje się w loczki pociechy.
Myślicie, że Eli nie nudzi się, patrząc, jak mama pracuje?