O Weronice Rosati było ostatnio głośno za sprawą wydarzeń sprzed 10 lat. Chodzi oczywiście o wypadek samochodowy, któremu uległa w 2013 roku wraz z Piotrem Adamczykiem. Okazało się, że celebrytka wciąż ma wiele żalu względem prowadzącego wówczas auto aktora...
Na co dzień mieszkająca za oceanem Weronika Rosati przebywa aktualnie w Polsce. Podczas jednego z ostatnich eventów w stolicy udzieliła Pudelkowi wywiadu. Opowiedziała m.in. o tym, jak czuje się, wracając na rodzime salony:
Salony to tak brzmi bardzo górnolotnie. Ja po prostu lubię przyjść na premierę filmu, zobaczyć się ze znajomymi z branży... I zobaczyć film. Bardziej tym się kieruję niż pójściem na salony - stwierdziła.
Weronika Rosati nie chce, by córka poszła w jej ślady. Dlaczego?
Zapytana o to, czy zamierza kiedyś wziąć ze sobą na ściankę córkę, odpowiedziała przecząco:
Uważam, że ona powinna mieć normalne dzieciństwo - uargumentowała.
Odniosła się również do tego, że małą Elizabeth "ciągnie" ponoć do aktorstwa. 39-latka nie ukrywała, że nie jest z tego tytułu zadowolona:
Mam nadzieję, że jej to przejdzie. Uważam, że to jest bardzo niewdzięczny zawód dla kobiety i niepewny. Wiem na własnej skórze, że są lepsze zawody. Chciałabym jej oszczędzić tych przeżyć, z którymi ja mam do czynienia, będąc aktorką - wyjaśniła, skąd wynika jej brak entuzjazmu.
Weronika Rosati opowiada o edukacji córki. Ujawniła, dlaczego rozmawia z nią po angielsku
Rosati zdradziła, że posłała pociechę nie tylko do amerykańskiej, ale i polskiej szkoły:
Chodzi do amerykańskiej szkoły. (...) Ale też poszła do polskiej szkoły, weekendowej, na której mi bardzo zależało. Jeździmy teraz co sobotę do polskiej szkoły, bo chciałabym, żeby jednak nauczyła się mówić, czytać i pisać dobrze po polsku - opowiada, dodając, że mimo to rozmawia z prawie sześcioletnią latoroślą po angielsku. Ma jednak ku temu powody:
Ale to wynika z bardzo prostej przyczyny. Przez to, że ona chodziła do przedszkola i chodzi do szkoły amerykańskiej, porozumiewa się ze mną po angielsku. Ona wie, że ja mówię po angielsku, więc wymusza ten angielski. Tak samo jak wymusza na innych, gdy zorientuje się, że ktoś mówi po polsku.... - wyjaśniła. Ale też czytam jej polskie bajki, próbuję przekonywać, rozmawiać po polsku i ona rozumie wszystko. Tylko z tym mówieniem jest tak śmiesznie czasami.
Zrozumiałe?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo