Weronika Sowa od momenty debiutu w social mediach zaczęła rozwijać nie tylko swoje konto na Instagramie, ale również zadbała, aby wpisywać się kanon piękna topowych influencerek. Trzy lata temu Wersow pierwszy raz skorzystała z zabiegów medycyny estetycznej, powiększając usta, na punkcie których miała kompleksy. Rok temu influencerka powiększyła biust. Pod ostatnim zdjęciem internetowej celebrytki pojawiły się spekulacje, że Weronika powiększyła pośladki lub skorzystała z pomocy grafika komputerowego.
Wersow, która jest idolką nastolatek, przekonywała w rozmowie z Pudelkiem, że korzystanie z usług medycyny estetycznej nie jest niczym złym. Sowa dodała, że przez wiele lat jej wąskie wargi wpędzały ją w kompleksy. Po trzech latach aplikowania sobie kwasu hialuronowego w usta zdecydowała się na zabieg jego rozpuszczenia. W rozmowie z nami tłumaczyła, że stało się to ze względów estetycznych.
Moja przygoda z powiększaniem ust trwała trzy lata. Teraz temat medycyny estetycznej poszedł tak daleko, że to już jest naturalne. To nie jest nic złego. Mam problem z migracją kwasu hialuronowego. To nie jest ładne i estetyczne. Usta sobie rozpuściłam, na razie będą tak wyglądać - powiedziała.