Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kubuś
Kubuś
|

Wersow odpowiada na komentarze, że nie ma czasu dla córki: "Zarabiam na to, żebym mogła utrzymać siebie i moje dziecko"

88
Podziel się:

Wersow udzieliła ostatnio szczerego wywiadu, w którym poruszone zostały wątki z jej życia zawodowego i prywatnego. Influencerka otworzyła się m.in. na temat związku z Frizem, głośnej dramy z jej udziałem oraz opowiedziała o wychowaniu dziecka. Doceniacie szczerość Weroniki?

Wersow odpowiada na komentarze, że nie ma czasu dla córki: "Zarabiam na to, żebym mogła utrzymać siebie i moje dziecko"
Wersow o pracy i macierzyństwie (screen Instagram (Wersow), screen YouTube (FOMO PODCAST), screen Instagram (WERSOW), screen YouTube (FOMO PODCAST))

Weronika "Wersow" Sowa jest jedną z najpopularniejszych influencerek w Polsce. Weronika zasłynęła dzięki "Ekipie", ale wtedy, jak sama podkreśla, dołączyła do projektu, jako dziewczyna Karola "Friza" Wiśniewskiego. Od samego początku działalności w internecie, Wersow intensywnie pracuje na swoje nazwisko, nagrywając vlogi, tiktoki, biorąc udział w kampaniach reklamowych i nagrywając piosenki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wersow o swojej metamorfozie, utracie wagi i pierwszym słowie córeczki!

Od ponad roku Wersow i Friz są rodzicami Mai. Dziewczynka od samego początku pojawiała się w sieci i towarzyszyła rodzicom podczas nagrań. Weronika dość szybko po porodzie wróciła do pracy - udzielała wywiadów, wydała płytę, koncertowała i nagrywała reklamy. Niektórzy internauci zarzucali jej to, że poświęca pierwszemu dziecku mało czasu. W najnowszym podkaście "Fomo" Weronika ujawniła, jaka jest prawda jeśli chodzi o spędzanie czasu z córeczką i łączenie pracy z macierzyństwem.

Wersow nie ma czasu na dziecko?

Cały czas robię rzeczy, które mnie mają zadowolić i przy których poczuję się trochę lepiej i, które dadzą mi poczucie, że czuję się wystarczająca. Na pewno dom mi daje takie poczucie, jak jestem mamą. To mi daje takie poczucie, że jestem najwspanialszą mamą, bo o tym wiem, mimo że ktoś mi może zarzucić, że jestem za mało z moim dzieckiem albo, że zbyt szybko wróciłam do pracy albo, że pokazuję moje dziecko w internecie, a to jest złe. Jest wiele rzeczy, które ludzie mogą mi zarzucić, ale ja czuję, że jestem najlepszą mamą dla Mai. (...) - podkreśliła influencerka.

Prowadzący odniósł się do plotek na temat Weroniki, które usłyszał od znajomych, jej obserwatorów. Zdaniem wielu z nich, Wersow nie ma czasu na dziecko. Jak skomentowała to młoda milionerka i jaka jest prawda?

Może tak to jest przedstawiane w internecie? To jest najłatwiejsze, żeby zrobić z kobiety, która pracuje, osobę, która nie ma czasu. A jak ktoś się zastanowi, jak to się ma w stosunku do mężczyzn? Ja cały czas zarabiam na to, żebyśmy mieli ten dom, żebym mogła utrzymać siebie i moje dziecko, żeby moje dziecko miało jak najlepiej w przyszłości. To, że pracuję, i że się realizuję sprawia, że moje dziecko w przyszłości będzie miało po prostu lepszy start. Oczywiście, robię to dla siebie, ale dla mojej córki również. (...) Jeżeli mama jest nieszczęśliwa, to dziecko też będzie nieszczęśliwe. Nie możemy wywierać presji na dziecku, że to ono ma nam dać pełnię szczęścia. (...) - stanowczo zaznaczyła Wersow.

Doceniacie jej szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(88)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Ella
3 godz. temu
A ojciec na dziecko nie zarabia? I dlaczego powtarza ciągle MOJE dziecko.
Ania K.
3 godz. temu
Ona za zrobienie zdjęcia bez wychodzenia z domu może dostać potężne pieniądze. Zanim miała dziecko siedziała prawie ciągle w domu i mówiła, że omija eventy, bo ich nie lubi. Pojawiło się dziecko to event jeden za drugim, wymyślna trasa koncertowa i inne. Nawet jak miała trasę koncertową to mówiła, że Maja ma ciężki czas, bo ząbkuje i źle się czuje po czym po chwili dodała, że postanowiła, że dzień wcześniej wyjeżdża z domu, bo zrobi sobie wieczór integracyjny z pracownikami. Za taki wieczór nie dostanie przecież pieniędzy i nie było to koniecznie ale wygląda to jakby tylko szukała powodu do wybycia z domu.
Anna
2 godz. temu
Biedne dziecko, z ojcem bez grosza przy duszy, musi matka zasuwać i mamy nie ma w domu żeby na obiad było co do gara włożyć.
Alolek
2 godz. temu
Friz nie utrzymuje swojego potomstwa??? A to skapoczuch
Mateusz P.
2 godz. temu
Lepiej napiszcie, jak dzieci w Stroniu Śląskim zostały wypchnięte na korytarz, by śpiewać hymn, bo Kosiniak, Kierwiński i ta, co nie chciała budować zbiornika wodnego, Wielichowska zajmowali salkę z dziennikarzami z reżimowych stacji z okazji otwarcia kontenerowego przedszkola w Stroniu Śląskim, zniszczonym przez powodzie we wrześniu. Wstyd!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Koko
2 godz. temu
Moja matka nie była celebrytką ale też pracowała cały czas. Wcale nie musiała aż tyle. Spełniała się zawodowo. Robiła karierę. Minęło 20 lat a ja jedyne co pamiętam, to to że “mama nie ma czasu”. Nie ma jej we wspomnieniach z urodzin i występów szkolnych. Tyle lat a mi nadal jest przykro. Proszę Was rodzice- spędzajcie czas z dziećmi. Tego zmarnowanego czasu nie kupią żadne pieniądze.
OLA
2 godz. temu
Boże, jak ona się wypowiada :( Kalectwo językowe i intelektualne. Każde pokolenie popełnia ten sam błąd: nie rozumieją, że dziecko nie potrzebuje mieć masy pieniędzy czy "lepszego startu". Wystarczy start zupełnie przeciętny ale za to kochający, wspierajacy, OBECNI w domu rodzice. Dziecko da sobie radę, będzie silne mimo baku japońskiego, francuskiego i baletu od 6 roku zycia :) To "pracowanie na rodzinę" to często puste hasło - wydmuszka , zwykła ucieczka od obowiązków jakimi jest zajmowanie się dzieckiem , bycie z nim naprawdę a nie w telefonie obok, hasło którym można się wykpić od zajmowania dzieckiem. Poza tym jakie "żebyśmy mieli ten dom"? chyba tacy milionerzy na jakich się kreują byli w stanie kupic dom bez kosmicznego kredytu? a koszty jego utrzymania rzędu 4-5 tysięcy m-c nie przerażają skoro deklarują, że zarabiają po kilkaset. Tu chyba kłamstewka jakies wyłażą... jedno pewne jest: oni się ani nie kochają ani nawet nie lubią. Są ze sobą bo są, bo dziecko, wizerunek, instagram. Koleś ma ją w d.... ona się najpierw go uwiesiła, cciała zadowalać za wszelką cenę ale chyba już odpuszcza i żyje obok.
Ania
3 godz. temu
Ma kasy jak lodu, a i tak woli małą dać niani na wychowanie zamiast zrobić sobie chwile przerwy w promowaniu siebie
Poeta
3 godz. temu
No zapracowana kobieta bo musi zarobić na przysłowiowego niedzielnego kotleta! Zuch dziewczyna!
Krach
3 godz. temu
!!Trwa technologiczna wojna o globalną dominację. Stany Zjednoczone z Donaldem Trumpem i Elonem Muskiem na czele walczą z Chinami o prymat w sektorze sztucznej inteligencji. Gdy wydawało się, że USA wyprzedza o kilka miesięcy swojego największego konkurenta, na arenie pojawił się DeepSeek. Efekt? Akcje Nvidii zaliczyły spektakularny spadek o 17%, co przełożyło się na utratę niemal 600 miliardów dolarów kapitalizacji rynkowej. Spadki dotknęły również Bitcoina, altcoiny oraz tokeny AI.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (88)
Aldona
39 min. temu
No to niech pokarze przelotke!!!
Bbb
57 min. temu
Dziecko potrzebuje przede wszystkim miłości i spędzonego z nim czasu, wymyślne zabawki nie mają większego znaczenia dla takiego malucha.
Anusia
1 godz. temu
Ona nawet nie ma pojęcia co oznacza słowo "praca"
Drugie dno
1 godz. temu
Czy nie macie wrażenia, że ona wyraża przez te słowa duży smutek ze swojego życia? "Cały czas robię rzeczy, które mnie mają zadowolić i przy których poczuję się trochę lepiej i, które dadzą mi poczucie, że czuję się wystarczająca." To jak zdanie z psychoterapii. "To mi daje takie poczucie, że jestem najwspanialszą mamą." Czyli musi to poczucie ciągle zdobywać. Niech się trzyma i odnajdzie szczęście.
Może je znajd...
1 godz. temu
"Nie możemy wywierać presji na dziecku, że to ono ma nam dać pełnię szczęścia." No tak, ale pełnią szczęścia dla tak małego dziecka jest mama obok niego - i temu nie da się zaprzeczyć. Gdy się ma dziecko kończy się myślenie tylko z punktu widzenia siebie, człowiek się poświęca. A jeśli kocha, to nie odczuwa tego jako poświęcenie, tylko przynosi mu to właśnie szczęście. Którego jak widać pani Weronika wciąż szuka.
Janka
1 godz. temu
Co za przydomek wersow czy wers tj głupie serio.zNie wystarczy już imię jakie się ma
Tuti
1 godz. temu
Jeszcze więcej pieniędzy? Kiedy powie sobie, że już mają naprawdę bardzo dużo? Dziecko rośnie i tylko przez parę lat potrzebuje rodzica przy sobie prawie cały czas. To bardzo szybko mija. Nie warto tego tracić, jeżeli sytuacja finansowa pozwala na bardzo wygodne i bezpieczne życie.
Lol
2 godz. temu
Wtrącę. Ma tyle kasy ze spokojnie na te pare lat moze odpuscic i zajac sie dzieckiem. Nie mowie ze ma calkiem rezygnowac ale nie musi cosnac za kasą w koncu maja jej sporo. Ale trzeba miec wymowke i na cos zwalic. Przeciez widac ze nie pali sie do opieki nad nia
marija
2 godz. temu
to wy jej tę kasę "na dziecko" nabijacie
Gość
2 godz. temu
Żadna niania, babcia, ciocia, żlobek nie zastapi kontaktu później wydawac bedziesz te pieniadze na lepszy start na psychologów dla dziecka
Kate
2 godz. temu
Ona ma tyle kasy, że mogłaby spokojnie odpuścić. Ale... jeśli odpuści, to w ciągu roku na jej miejsce przyjdzie ze 100 takich samych. Dlatego musi cały czas kręcić wokół siebie szum. Przykre to. Niby bogata, a jednak biedna.
Sleyk
2 godz. temu
Ale łatwo oceniać, po 10! latach w domu,oczywiście tez pracowałam, ale poświęciłam się 3 dzieci, wróciłam do normalnej pracy i wiecie co słyszę? Ze dzieci zaniedbuje! Zawsze maja czyste ubrania, zawsze brzychy pelne, szkola, przedszkole, starsze mają zajęcia pozalekcyjne, popołudnia i wieczory spędzamy razem. Wcześniej słyszałam, że mam wyjsc do ludzi. Jaki wniosek? Jeszcze sie taki nie urodził, co by wszystkim dogodził
jonds
2 godz. temu
Matko jakie "mundrości". Ostatniego zdania to nawet nie zrozumiałam o tej presji. Ja nie mam nawet jednej setnej tej kasy co oni, a ze swoimi dziećmi spędzałam czas do ich 2,5 roku życia. Nie żałuję żadnej minuty, żadnej kariery. Prawda jest taka, że nie ma ludzi niezastąpionych. A już na pewno influ nam nie brak. Szkoda piękna życia i chwil z dzieckiem i rodziną na gonienie za forsą.
Lala
2 godz. temu
Oczywiście, że matka ma prawo się realizować ale trzeba też mieć priorytety. Rodzice nie mogą zapominać, że mają dzieci. Tym bardziej, że charakter jej pracy pozwala na naprawdę dużą elastyczności i spędzanie z dzieckiem dużo więcej czasu niż mama na etacie. Ale jak się szuka wymówki żeby tylko uciec od dziecka to każdy sobie coś znajdzie.