Wersow to niewątpliwie jedna z najpopularniejszych rodzimych influencerek. Oczywiście oprócz licznych sukcesów, ukochana Friza ma na swoim koncie również skandale. Jakiś czas temu głośno było o grafice sowy. Twórczyni przez dwa lata wykorzystywała grafikę do celów komercyjnych. Robiła to bez wiedzy jej autora. Mało tego 28-latka miała nawet ją wytatuowaną. Po aferze o kradzież logo influencerka zdecydowała się usunąć grafikę ze swojego ciała.
Jestem w trakcie usuwania jednego z tatuaży ze względu na to, że źle mi się kojarzy. To był smutny moment w moim życiu. Nie czuję się z nim najlepiej. (...) Stwierdziłam, że go usunę przez pryzmat całej akcji i dramy. Zastanawiałam się, czy go usuwać i na początku ludzie mi mówili, żebym nie usuwała. Ja czuję taką negatywną energię i nie kojarzy mi się ten symbol z niczym pozytywnym - wyznała swego czasu na filmie.
ZOBACZ TAKŻE: Wersow wciąż nie wyjaśniła sprawy z kradzieżą logo sowy: "Sierpień był to OKRES WAKACYJNY"
Wersow usuwa kolejne tatuaże
Okazuje się jednak, że to niejedyny tatuaż, który influencerka zdecydowała się usunąć. Weronika opublikowała na YouTube nowy film, na którym zaprezentowała internautom, jak kolejne tatuaże znikają z jej ciała. Jak przyznała w materiale, bardzo ważne były dla niej kwestie estetyczne, a liczne wzory na ciele już się jej nie podobają.
Idę usunąć moje tatuaże. Część osób nawet nie wie, że mam ich tak dużo, bo ja zazwyczaj je zakrywam. Za bardzo estetycznie mi się nie podobają. Dla mnie one były takie trochę, powiedzmy, znaczeniowe. Niektóre z nich zrobiłam pod wpływem chwili - opowiadała na filmie.
Stwierdziłam, że znaczeniowo to nie musi być na moim ciele. Ja ma to wszystko w głowie. Nie muszę tego dokumentować, bo ja to pamiętam - dodała Sowa, nie kryjąc obaw przed bólem w trakcie usuwania.
ZOBACZ TAKŻE: Były menadżer ujawnia kulisy pracy dla Wersow: "Jest osobą, która oczekuje naprawdę BARDZO DUŻO"
W dalszej części filmiku widzowie mogli zobaczyć proces laserowego usuwania tatuaży. Weronika nie ukrywała, że zabieg sprawiał jej spory ból, jednak dzielnie wytrzymała, gdy pani uderzała w tatuaże laserem. Po skończonym zabiegu influencerka pokazała swoim fanom efekty zabiegu, nie ukrywając swojego szczęścia.
Jestem bardzo szczęśliwa. Serio jestem przeszczęśliwa, że nie będę mieć już tych tatuaży i mam nadzieje, że się to jak najlepiej zagoi i nie będzie po nich śladu - mówiła youtuberka.