Georgina Rodriguez i Cristiano Ronaldo już od ośmiu lat tworzą jedną z ulubionych par show-biznesu. Doczekali się już dwójki wspólnych pociech. Wychowują także trójkę dzieci piłkarza z poprzednich związków. Nie mają jednak ślubu, przez co media co jakiś czas informują o kryzysie w ich relacji.
Ronaldo nie jest szczęśliwy. Georgina spędza całe dnie w galeriach handlowych. To jest właśnie jeden z powodów ich kryzysu. Nie zważa na to, ile wydaje pieniędzy. A co najgorsze, myśli, że jest na poziomie Cristiano. Stawia się na piedestale, co irytuje piłkarza - mówił przed rokiem na antenie dziennikarz Daniel Nascimento w portugalskim programie "Noite das Estrelas".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leo Caeiro z "Noite das Estrelas" z kolei wprost zakomunikował, że piłkarz i modelka są ze sobą tylko na pokaz.
Nie jest najlepiej w ich związku i prawdopodobnie się rozstaną. Rzeczywistość jest taka, że Portugalczyk ma jej dość. Ślubu nie będzie - obwieścił.
Georgina Rodriguez i Cristiano Ronaldo podpisali "pakt przedmałżeński". Co to oznacza?
Nowe światło na relację tej pary rzucili dziennikarze "OkDiario", którzy dotarli do informacji, że Georgina Rodriguez i Cristiano Ronaldo już podczas pierwszej ciąży modelki podpisali "pakt przedmałżeński". Chroni on interesy każdej ze stron. W przypadku rozpadu związku Georgina ma otrzymać m.in. dom w Hiszpanii. To jednak nie wszystko. Będzie także otrzymywać comiesięczne alimenty w wysokości 100 tysięcy euro do końca życia. Po narodzinach ich ostatniej córki warunki umowy miały zostać zmienione na jeszcze korzystniejsze. Jak dokładniej? Tego nie wiadomo.