Śmierć królowej Elżbiety II i wszystko, co z nią związane, to od 8 września jeden z najważniejszych tematów. Prasa rozpisuje się zarówno o roszadach wśród Windsorów, jak i kolejnych szczegółach dotyczących poniedziałkowego pogrzebu. Mnóstwo uwagi poświęcono doborowi strojów członków rodziny królewskiej, który - jak to zwykle bywa w przypadku royalsów - nie mógł być przypadkowy. Zarówno Kate Middleton, jak i Meghan Markle usiłowały przemycić ukryte znaki i w specjalny sposób uczcić pamięć babci ich małżonków. Dla przykładu obie wybrały tego dnia perłowe kolczyki, które mają symbolizować "łzy aniołów".
W poniedziałek na tle rodziny niewątpliwie najbardziej wyróżniał się syn aktualnego następcy tronu, książę George. W przeciwieństwie do reszty żałobników (w tym jego młodszej o dwa lata siostry Charlotte) dziewięciolatek miał na sobie garnitur nie w kolorze czarnym, który symbolizuje wyraz szacunku dla zmarłych, a granatowym. Chłopiec nie złamał zasad protokołu, jednak zdaniem ekspertów odmienna barwa jego marynarki i spodni miała ukryte znaczenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To że George'owi nie zawsze odpowiada narzucona protokołem musztra, wiadomo od dłuższego czasu. Już cztery lata temu mały książę buntował się przed noszeniem krótkich spodenek, bo, jak tłumaczył, "są głupie i wolał wyglądać jak tatuś". Wygląda na to, że jego apel dotarł do rodziców. Ponoć Kate i William starają się dać chłopcu nieco odetchnąć od sztywnych dworskich zasad i pozwolić małemu następcy tronu pobyć jeszcze dzieckiem. Us Weekly podawało jakiś czas temu, że książę i księżna Walii robią wszystko, by ich najstarszy potomek nie odczuł odpowiedzialności, jaka na nim spoczywa, gdyż "jest kochającym zabawę dzieckiem z uroczą, psotną stroną".
Lubi płatać figle swoim rodzicom, rodzeństwu i rozśmieszać wszystkich - doniósł informator magazynu. Pomimo obowiązków, jakie pociągnie za sobą w swojej przyszłej roli, Kate i William nie chcą, aby dorastał zbyt szybko. Są zdeterminowani, aby zapewnić mu jak najwięcej normalnego dzieciństwa.
Brytyjska prasa podkreśla zresztą, że kolor granatowy też jest odpowiednim, by okazać żałobę. Książę George miał do tego czarny krawat i czarne buty, więc protokołu nie złamał.