Brad Pitt i Angelina Jolie uchodzili kiedyś za jedną z najpopularniejszych par w Hollywood. Często byli podziwiani jako wzór zgranego duetu. Ich związek, pełen wspólnych projektów filmowych oraz działalności charytatywnej, przyciągał uwagę mediów na całym świecie. Niestety, mimo idealnego wizerunku, ich relacja zakończyła się w cieniu skandalu, który zszokował ich fanów i wzbudził liczne spekulacje.
Rozwód w 2016 roku był burzliwy, a publiczne spory dotyczące opieki nad dziećmi i oskarżenia o niewłaściwe zachowanie sprawiły, że para znalazła się na czołówkach gazet, ale tym razem w zupełnie innej, mniej pozytywnej roli.
Córka Brata Pitta rezygnuje z nazwiska ojca
Jak podawał m.in. "Daily Mail", 18-letnia córka Brada Pitta, Shiloh, złożyła wniosek w sprawie zmiany nazwiska. Nastolatka czekała od czterech lat, aby porzucić nazwisko ojca. Według informacji, do których dotarli dziennikarze wspomnianego portalu, cała sprawa ma związek m.in. z awanturą, która rzekomo miała miejsce na pokładzie prywatnego samolotu. Przypomnijmy, że w czasie podróży aktor miał wykrzykiwać obelgi pod adresem żony i pociech, którym zarzucał, że go "wykorzystują".
Informator "Daily Mail" twierdzi również, że Shiloh zdecydowała zmienić nazwisko, ponieważ poczuła, że naruszono jej prawo. Chodzi dokładnie o proces dotyczący przyznania praw do opieki rodzicielskiej. Przypomnijmy, że cała sprawa została rozstrzygnięta podczas sześciomiesięcznych przesłuchań za zamkniętymi drzwiami. Sąd wówczas wysłuchał zeznań biegłych, którzy przesłuchiwali dzieci. Ostatecznie Brad otrzymał prawo do łączonej opieki nad nieletnimi. Aktorka apelowała, aby dzieci składały zeznania, jednak sędzia John Oudekirk nie zgodził się na jej prośbę. Wówczas Jolie zażądała dyskwalifikacji sędziego.
Zmiana imienia i nazwiska ma swoje korzenie w bitwie o opiekę nad dzieckiem i przekonaniu Shiloh, że jej prawa jako ofiary zostały naruszone. (...) Shiloh uważała, że jako ofiara przestępstwa ma prawo składać zeznania, ale uniemożliwiono jej to - podaje informator.
"Daily Mail" podaje również, że 18-latka nie planuje podejmować jakichkolwiek innych kroków prawnych związanych z ojcem.