"Sługa narodu" to serial, za sprawą którego Wołodymyr Zełenski zdobył w swojej ojczyźnie powszechne rozpoznawalność i sympatię. Patrząc z perspektywy czasu, produkcja jest o tyle ciekawa, że obecny prezydent Ukrainy wcielał się w niej w postać nauczyciela historii, który przez przypadek zostaje głową państwa.
Niedawno okazało się, że Polsat zakupił prawa do realizacji polskiej wersji serialu, chociaż równie dobrze można byłoby wyemitować wersję oryginalną z polskim dubbingiem... W związku z tym w mediach zaczęły pojawiać się spekulacje, kto wcieli się w postać głównego bohatera. W zeszłym tygodniu jeden z tabloidów informował, że najprawdopodobniej zaszczyt przypadnie Piotrowi Adamczykowi.
Jest rozpoznawalny na całym świecie, zagrał w produkcjach Marvela i Amazona, które okazały się hitami, pozwoli to sprzedać serial np. Netfliksowi albo innej dużej platformie i pokazać go widzom w różnych krajach. Dodatkowo, ceniony jest jego profesjonalizm i fakt, że świetnie odnajduje się w rolach ważnych osób - mówił informator dziennika.
Teraz okazuje się jednak, że był to mylny trop. Znany z roli papieża i Chopina 50-latek zdementował te plotki w rozmowie z Onetem: Informacje podane przez "Super Express" są nieprawdziwe - zakomunikował krótko.
Jak udało się ustalić Pomponikowi, stacja zdecydowała się w roli Zełenskiego obsadzić Marcina Hycnara. 39-latek znany jest głównie z ról teatralnych, serialowych i dubbingu. Od grudnia 2020 roku pełni funkcję dyrektora Teatru im. Stefana Jaracza w Łodzi. Jest laureatem licznych nagród, w tym między innymi Feliksa Warszawskiego z 2008 roku czy nagrody imienia Andrzeja Nardellego z 2006 roku. W 2017 roku został nawet odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi. Prywatnie zaś mężczyzna jest bratem aktora Jędrzeja Hycnara i byłym mężem aktorki Kamili Boruty.
O wyborze Marcina Hycnara zdecydował jego doskonały warsztat, a także aparycja i sposób bycia idealnie pasujący do postaci. W castingu brało udział ponad 150 aktorów, szukaliśmy osoby w wieku około 40 lat - zdradza w rozmowie z serwisem osoba związana z produkcją serialu.
Rzeczywiście bardziej nadaje się do roli Zełenskiego niż Adamczyk?