Kim Kardashian ma teraz spore powody do świętowania. Tydzień temu do historii przeszło jej małżeństwo z Kanye Westem, który od dłuższego czasu na różne sposoby próbuje uprzykrzyć jej życie. Teraz najsłynniejsza celebrytka świata w końcu może poczuć słodki smak wolności i całą energię poświęcić na pielęgnowanie kiełkującego uczucia, które łączy ją z wrogiem swojego eks, Petem Davidsonem.
O ile Kim nie jest już protegowaną Ye, który bez dwóch zdań pomógł jej awansować na "ikonę stylu", 41-latka wciąż uchodzi za muzę projektantów. Obecnie Amerykanka związana jest kontraktem z Balenciagą, pełniąc rolę ambasadorki i naczelnej twarzy prestiżowego domu mody. Tym samym jej obecność na niedzielnym pokazie marki odbywającym się w ramach paryskiego Tygodnia Mody była wręcz obowiązkowa. Przy dobieraniu kreacji na wydarzenie specjalistka od wywoływania skandali postarała się, by mówił o niej cały świat...
Gwiazda zjawiła się na evencie w kombinezonie szczelnie owiniętym żółtą taśmą klejącą ozdobioną napisem "Balenciaga". Celebrytka uzupełniła look mini torebką, również owiniętą taśmą, oraz okularami przeciwsłonecznymi. Żeby było zabawniej, skora do poświęceń w imię mody fashionistka miała nie lada problemy z poruszaniem się w efektownym stroju. Widać to gołym okiem na filmiku, który z miejsca stał się sensacją TikToka. Co gorsza, z każdym krokiem kombinezon Kardashianki wydawał osobliwe odgłosy, które stały się pretekstem do stworzenia morza memów.
Zobaczcie filmik, na którym Kim ledwo człapie. Doceniacie jej upór?