W niedzielnym odcinku "Love Island" doszło do wyjątkowego przeparowania. Dziewczyny miały szansę wybrać kogoś z piątki nowej puli uczestników, którzy pojawili się w wilii, mężczyźni z kolei wracali do domu z miłosnych podbojów w "Casa Amor". Niestety, dla spragnionych emocji widzów, twist z drugą willą nie zmienił dużo w układzie par.
Stella, kuszona przez Czarka i namawiania przez koleżanki z "Love Island", by dała szansę nowemu chłopakowi, ostatecznie postanowiła pozostać wierną Piotrowi, nie Piotrkowi. Kolega Karoliny Gilon, wielokrotnie krytykowany przez widzów za toksyczne zachowanie w związku, z "Casa Amor" też wrócił sam, ale już na dzień dobry domagał się od partnerki wyjaśnień, co robiła pod jego nieobecność.
ZOBACZ: Fani "Love Island" miażdżą Piotra: "Usuńcie go z programu, NISZCZY PSYCHICZNIE biedną Stellę"
Co ciekawe, wcale nie jest wykluczone, że dwójka trenerów personalnych z Warszawy będzie nadal rywalizować o serce Stelli, bo Cezarego do swojej pary wybrała Ania. 26-latek od początku wpadł w oko 29-latce, ale w obliczu jego zalotów do brunetki z Zielonej Góry, Ania, zdawało się, bardziej skłaniała się do wyboru innego nowego kandydata z "Casa Amor". Jej wybór może zaskakiwać tym bardziej, że przed przeparowaniem deklarowała smutno, że nie chce być już niczym "drugim wyborem" i "planem B". Maciej, z którym Ania tworzyła parę, po kilku nieudanych "rozmowach kwalifikacyjnych" z drugiej willi ostatecznie powrócił z niejaką Laurą.
Widzowie z napięciem wyczekiwali też rozstrzygnięć w parze Arsen-Angela. O ile samozwańcza influencerka z Wrocławia od początku dawała jasno do zrozumienia, że nie jest zainteresowana nawet obdarzeniem jednym spojrzeniem innego chłopaka, i zdarzyło się jej zapłakać z tęsknoty, Arsen w "Casa Amor" bawił się wyśmienicie. Kajakarz do willi wrócił jednak sam, ku ogromnej uciesze Angeli. Para odbyła później pogawędkę, w której chłopak przyznał się, że wymienił namiętny pocałunek z jedną z dziewczyn w drugiej willi. Od razu wytłumaczył, że zrobił to "z poświęcenia dla grupy", by wygrać zadanie. Co ciekawe, takie samo wyzwanie spotkało Angelę w willi, ale ta odmówiła pocałunku w usta. Niemniej zapewnienia chłopaka wyraźnie ją uspokoiły, czego nie można powiedzieć o widzach. Fani "Love Island" w komentarzach na Instagramie nie zostawili na Arsenie suchej nitki.
Arsen dobry aktor.
Arsen zapomina, że Angela będzie oglądać program po wyjściu.
Taa, właśnie widać, jak mu się pocałunek z Natalią nie podobał.
Obleśny gościu. Jak można tak kłamać. Jak sobie później Angela obejrzy odcinki, to zobaczy, jak mu się nie podobało.
Tytuł świni roku uzyskuje Arsen, moje gratulacje. Dzięki takimi facetom fajni mężczyźni dostają łatkę łajdaków i kłamców. Normalnie wstyd - pisali internauci.
A Wy co myślicie o relacji Arsena z Angelą?