Brytyjski dziennikarz Piers Morgan nigdy nie uchodził za osobę, która szczególnie przebiera w słowach, przez co nierzadko narażał się na gniew widzów programu śniadaniowego Good Morning Britain. Tym razem jednak wyspiarska społeczność opowiedziała się po stronie kontrowersyjnego gospodarza.
Piers Morgan jawnie wyraził swoje rozczarowanie lutowym wydaniem Cosmopolitan. Na swojej okładce czasopismo przedstawiło puszystą kobietę, która rozciąga się nad hasłem "Tak wygląda zdrowie!". Zdaniem dziennikarza jest to promowanie otyłości. Do zmiany opinii nie zdołała go przekonać nawet jego rozmówczyni, trenerka Zumby Samantha Coote.
To, że jesteśmy większe, nie oznacza, że promujemy otyłość. Na okładkach pełno jest kobiet z niedowagą. Mam rozmiar 48, zdrowo się odżywiam, jestem instruktorką Zumby, ale patrzycie na mnie i mówicie, że nie jestem zdrowa. Pewnie jestem zdrowsza od większości ludzi. Zasługuję na to, żeby być na okładce magazynu. Czemu też nie mogę być celebrowana? - mówiła na antenie mieszkanka Croydon.
Nie ma czego celebrować w byciu otyłym podczas pandemii - odpowiedział jej Morgan. - Nie ma nic wstydliwego w byciu osobą otyłą, ale nazywanie tej przypadłości "czymś zdrowym" na okładce magazynu jest skrajnie nieodpowiedzialne.
Badania University College London rzeczywiście udowodniły, że otyłość zwiększa ryzyko ciężkiego przechodzenia Covid-19 o co najmniej 40 procent. Osoby otyłe są do tego o 70 procent bardziej narażone na potrzebę hospitalizacji, jeżeli zostaną zakażone wirusem.
Choć nie zdarza się to często, widzowie "Good Morning Britain" przyznali w tej kwestii rację Morganowi.
Wyobraźcie sobie, jakie podniesiono by larum, gdyby z tym samym hasłem pokazano szczupłą modelkę - czytamy na Twitterze.
W 100 procentach popieram tutaj Piersa Morgana. O dziwo, mówi z sensem.
Sylwetka, którą pokazali, zdecydowanie nie jest "zdrowa". Czemu nie mogli po prostu napisać, że jest "piękna"?
To, co powiedział Morgan, to nie "body-shaming". Wyraźnie mówi, że "Cosmopolitan" nie powinien nazywać otyłości "zdrową"! Taka waga nie jest dobra dla organizmu. Przecież to oczywiste. Mam nieco nadwagi i zdaję sobie sprawę, że to niezdrowe - piszą równie oburzeni internauci.
Też uważacie, że Cosmopolitan przegiął z "ciałopozytywnością"?