"Magia nagości" to format, który wzbudził ogromne kontrowersje jeszcze przed oficjalnym debiutem na antenie. Co prawda dokładne ten sam program gości w zagranicznych telewizjach już od lat, jednak widok nagich ludzi niektórych tak oburzył, że premierę trzeba było przesunąć o kilka miesięcy.
Lament konserwatystów nie powstrzymał jednak stacji ZoomTV przed emisją polskiej "Magii nagości", która gości na antenie już od kilku tygodni. W międzyczasie nadawcę ukarano co prawda grzywną za emisję odcinków kręconych za granicą, jednak nic nie wskazuje na to, aby rodzima edycja miała zniknąć ze szklanego ekranu.
Przypomnijmy: "Magia nagości". Prowadząca diagnozuje Polaków oburzonych programem: "To wynik dulszczyzny i WYCHOWANIA W WIERZE KATOLICKIEJ"
Wygląda też na to, że produkcja powoli się rozkręca. W trzecim odcinku show pojawił się bowiem biseksualista imieniem Ksawery, który szukał w programie kobiety lub mężczyzny. Krystian nie jest zresztą obcy części widzów, bo gościł wcześniej m.in. w formacie scripted-reality "Gry małżeńskie" i innych programach telewizyjnych.
Kontrowersje wzbudził jednak nie sam Ksawery, lecz jego orientacja. Część widzów była bowiem oburzona tym, że ich zdaniem... "zaburzono" stosunek nagich mężczyzn do kobiet w odcinku. Zdaniem niektórych miało to "zniechęcić" ich do oglądania programu. Pojawiło się też kilka homofobicznych wpisów. Argumenty stale odpierali fani formatu.
Cały odcinek penisów? Bez sensu... Nie zachęciliście połowy widzów do oglądania - żalił się jeden z "fanów".
Ktoś tu się przyznał, że ogląda, tylko żeby popatrzeć na gołe panienki - odpisała ironicznie jedna z internautek, na co wspomniany delikwent już nie odpowiedział.
Mam nadzieję, że zostaniecie ściągnięci z anteny - grzmiała kolejna.
To nie jest koncert życzeń, po co jesteś tutaj i komentujesz, skoro Ci się nie podoba? - pytał w odpowiedzi internauta.
Krytyczne komentarze najwyraźniej dotarły też do osób z produkcji show, bo w kolejnym poście postanowili wyjaśnić, że nie zgadzają się na dyskryminację ze względu na orientację seksualną. Zapewniają też, że wszyscy są u nich mile widziani.
Nasz program jest otwarty na osoby o każdej orientacji, tworzymy go w duchu tolerancji LGBTQ+. Nastawiamy się na różnorodność - płeć, orientacja czy wiek uczestnika nie ma dla nas znaczenia. Chcemy pokazać, że świat nie jest czarno biały, tylko ma wszystkie kolory tęczy. Wszyscy są u nas mile widziani! - napisano w poście.
Myślicie, że kiedyś takie formaty przestaną nas dziwić?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!