We wtorkowy wieczór telewizja Polsat miała absolutny monopol, jeśli chodzi o polską branżę rozrywkową. Z okazji swoich 30. urodzin stacja wyprawiła huczną galę w Teatrze Wielkim w Warszawie, zapraszając oczywiście na imprezę znamienitych gości, artystów, dziennikarzy i reporterów, którzy przyczynili się do rozwoju Polsatu w ostatnich kilkudziesięciu latach. Na widowni dało się jednak wypatrzeć też paru gości, których widzowie nie przyjęli już ciepło.
Mowa tutaj o reprezentantach obozu władzy w postaci wicepremiera Jacka Sasina i Ministra Kultury Piotra Glińskiego. W pierwszych minutach imprezy kamera zrobiła zbliżenie na lożę, w której zasiedli politycy PiS. Było to o tyle znamienne, że od dawien dawna Polsat starał się budować swoją pozycję na rynku jako medium obiektywnego, w kontrze do TVP i TVN. Należy przy tym zaznaczyć, że na sali znaleźli się też politycy związani z innymi ugrupowaniami, niemniej jednak internauci postanowili jasno wyrazić swoje niezadowolenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W komentarzach pod postami Polsatu na Facebooku w mig zaroiło się od często bardzo niekulturalnych wpisów na temat polityków. Poniżej przedstawiamy wersję mocno przefiltrowaną.
Ale z tym Sasinem i Glińskim to przesada. Jeszcze zostali przedstawieni przed właścicielem telewizji. Chyba będą dotacje; Czyżby PiSowska telewizja bis? Sasin to już odlot. Że Minister Kultury, to może wypada i zaprosić, ale reszta?; Pan respirator; Sprzedali się, to nie przystoi wolnym mediom;
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Olga Bołądź POTWIERDZA CIĄŻĘ na czerwonym dywanie Polsatu: "To piękna i dobra nowina" (ZDJĘCIA)
Znaleźli się też dla równowagi tacy, którzy zauważyli, że zaledwie dwóch polityków na imprezie nie robi jeszcze z Polsatu nowego przyjaciela Prawa i Sprawiedliwości.
No faktycznie, całe 2 osoby z PiS. Z tego jedna to Minister Kultury, więc nic dziwnego, że jest.
Oglądaliście galę?