Strategia producentów "Top Model" przynosi spodziewane rezultaty i po emisji każdego kolejnego odcinka wokół produkcji rodzi się w sieci burza. Nie inaczej było w środę, gdy uczestnicy zostali przymuszeni do poddania się budzącym ogromne emocje metamorfozom. Z biegiem lat utarła się bowiem opinia, że interwencja fryzjera w większości przypadków przynosi uczestnikom więcej szkód niż korzyści...
"Top Model". Tak prezentuje się piętnastka uczestników show po METAMORFOZACH. Jest lepiej? (ZDJĘCIA)
Dobrym tego przykładem jest Olga Król, która pozwoliła sobie obciąć na krótko sięgające ramion włosy. Mimo dobrych chęci i początkowego luzu, po ujrzeniu swojego odbicia w lustrze 20-latka wybuchnęła gromkim płaczem. Jej zdanie co do nowej fryzury podzielili również internauci.
Na tym dramaty aspirujących modeli i modelek się nie skończyły. Po oddaniu się w ręce fryzjera Łukasza Urbańskiego całą piętnastkę czekała nauka chodzenia po wybiegu pod okiem Katarzyny Sokołowskiej. Każdy z uczestników musiał przejść po "wybiegu z przeszkodami", którego elementem była wąska belka zamocowana kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią. Dla chodzącej w wysokich szpilkach Nicole Akonchong spacer po desce skończył się pechowo: po kilku nieporadnych krokach 19-latka straciła równowagę i spadła na ziemię, skręcając sobie kostkę. Szybko okazało się, że potrzebna jest interwencja ratowników medycznych.
Bardzo przykro zrobiło mi się z tego powodu, bo pomyślałam, że będę musiała odejść z programu, a tak bardzo mi na nim zależało. Może nie zależało mi na wygranej, ale na tym, żeby tu dłużej pobyć i dojść jak najdalej - mówiła później zapłakana Nicole.
Upadek dziewczyny odbił się w sieci szerokim echem i wywołał dyskusję na temat umyślnego narażania zdrowia naiwnych pretendentów do tytułu "Top Model".
Hmmm niepotrzebne. Przecież to nie cyrk - napisał uczestnik czwartej edycji "Top Model", Mateusz Maga.
Słabe. Narażanie zdrowia uczestników dla lepszego show.
Tak się kończy chodzenie w szpilkach po równoważni. Kto wymyśla takie zadania?
Ale po co coś takiego robić, wiadomo że to grozi dużym niebezpieczeństwem, ale widzę, że twórcom właśnie na tym zależy...
Ja rozumiem, że oglądalność, ale młoda dziewczyna mogła nabawić się naprawdę poważnych kontuzji. Chore wyzwania, które nie mają nic związanego z modelingiem, tylko po to, żeby nabić kieszenie producentów. Masakra!
Faktycznie przesadzili?