Jednym z głównych punktów jesiennej ramówki TVN jest flagowy program stacji - "Top Model", który już od 14 lat elektryzuje widzów. Choć często słyszy się, że show jest raczej wylęgarnią medialnych osobowości, aniżeli modelek i modeli z prawdziwego zdarzenia, to wciąż przyciąga przed ekrany sporą widownię. W pierwszą środę września rozpoczęła się emisja 13. edycji uwielbianego formatu. Już na początku prowadzący wspominali o ekscytujących zmianach i zapewniali, że najnowsza odsłona "Top Model" będzie "wyjątkowa".
Kluczową zmianą w najnowszej edycji programu okazał się brak bootcampu, czyli etapu przejściowego między castingami, a wprowadzeniem się uczestników do domu modelek i modeli. Głównym celem bootcampów było przeprowadzenie pierwszego testu i wyłonienie "najlepszych z najlepszych", którzy powalczą o zaszczytny tytuł "Top Model".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Widzowie narzekają na zmiany w "Top Model". Burza w sieci
W 13. edycji show, od razu po castingach w studiu, do domu modelek i modeli trafiło aż 20 uczestników. Wszyscy wzięli udział w pokazie inauguracyjnym, po którym z programem pożegnały się dwie osoby. Na pozostałą osiemnastkę czekało kolejne zadanie - pierwsza sesja zdjęciowa w wykonaniu Marcina Tyszki. Gdy uczestnicy zebrali się pod koniec odcinka na panelu jurorskim, Joanna Krupa obwieściła, że z "Top Model" pożegnają się aż cztery kolejne osoby. Emocje sięgnęły zenitu, a odcinek zakończył się... tuż przed najważniejszym ogłoszeniem. Widzowie dowiedzą się więc, kto jeszcze opuści show dopiero w kolejnym odcinku.
W mediach społecznościowych programu "Top Model" zaroiło się od komentarzy widzów, którzy w znacznej większości nie są zadowoleni z wprowadzonych zmian. Nie przypadło im też do gustu granie na emocjach, związane z przerwaniem odcinka w najważniejszym momencie.
Zdjęcia super, tylko co to za zakończenie odcinka?; Najgorsze zakończenie odcinka ever; Przeszło więcej uczestników, aby edycja była wyjątkowa, a teraz wszyscy od razu odpadają, aby wyrównać te liczbę przed metamorfozami? Trochę mało ma to sensu; Mam nadzieję, że tylko w tym odcinku zakończyli w połowie eliminacji; Jeśli tak mają wyglądać nowe odcinki, to przestaję oglądać, beznadzieja!; Ogromny harmider - bardzo dużo uczestników i wygląda to po prostu tłocznie, brak bootcampu który był najfajniejszym elementem programu; Bardzo niefajny format programu, brak bootcampu, współprowadząca (?), która nic nie wnosi i ten przeniesiony koniec odcinka na początek kolejnego odcinka; Zakończenie rzeczywiście jak w telenoweli brazylijskiej lub Meksykańskiej. Na zasadzie: Alvaro zabiję Cię (koniec odcinka) - czytamy na instagramowym profilu "Top Model".
Zgadzacie się z opiniami widzów?