Na początku września na antenie TVP zadebiutowała kolejna, już trzynasta, edycja "The Voice of Poland". W tym sezonie widzowie mają okazję podziwiać nie tylko kolejną grupę utalentowanych uczestników, lecz również nowy nabytek w jury. Do Justyny Steczkowskiej, Tomsona i Barona oraz Marka Piekarczyka dołączyła bowiem Lanberry. Nie jest tajemnicą, że wokalne talent show cieszy się wśród widzów sporą popularnością, a każdy kolejny odcinek programu jest żywo komentowany w mediach społecznościowych. Niedawno internauci krytykowali na przykład zachowanie jury podczas castingów w ciemno.
Po ostatniej emisji "The Voice of Poland" w sieci również wręcz zaroiło się od komentarzy. Tym razem oberwało się TVP, która zgotowała widzom małą niespodziankę. W sobotę planowo stacja miała pokazać aż trzy nowe odcinki z przesłuchaniami uczestników ze Śląska, województwa kujawsko-pomorskiego oraz Wileńszczyzny. Niestety ku zaskoczeniu wielu, zamiast tego o godzinie 20:00 rozpoczęła się emisja odcinka, który zadebiutował na antenie TVP 2 tydzień wcześniej. Widok powtórki drugiego odcinka "The Voice" wyraźnie zirytował widzów programu, którzy dali wyraz swojemu oburzeniu w komentarzach na oficjalnym facebookowym profilu programu.
Poprosimy odcinek 3! Halo, pobudka - co tam się u was dzieje? Zaspaliście z tym 3. odcinkiem? 2. był tydzień temu; (...). Dlaczego oglądamy powtórkę z zeszłego tygodnia, TVP, co wy odwaliliście, mam nadzieję, że w przyszłą sobotę nie będę zawiedziona i będą już normalnie odcinki na antenie; Ogarnijcie się, bo leci ten sam odcinek, co tydzień temu; Dlaczego powtarzacie ten odcinek z zeszłego tygodnia? Gdybym wiedziała, to bym sobie inaczej czas ustawiła. To jest mało poważne i nie interesuje mnie, że tam był mecz siatkówki; Mam deja vu; TVP2 co wam się pomyliło, czemu znów puszczacie 2. odcinek; Jeden program w TVP i ciężko ogarnąć odcinki... Puścić powtórkę zamiast premiery, to tylko w TVP; Dlaczego powtarzają odcinek sprzed tygodnia? Ktoś przyspał czy co? Oglądamy w kółko to samo - pisali wzburzeni widzowie.
W komentarzach pojawiły się teorie, że niezapowiedziana zmiana w emisji "The Voice of Poland" miała związek z meczem polskich siatkarzy, którzy w sobotę walczyli o awans do finału Mistrzostw Świata. Emitowane na antenie TVP1 spotkanie ostatecznie zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych, którzy już w niedzielny wieczór rozpoczną rywalizację o mistrzowski tytuł. Telewizja Polska oficjalnie potwierdziła widzom powód emisji powtórki "The Voice", publikując wpis na facebookowym profilu programu. Informacja pojawiła się jednak dopiero po zakończeniu meczu Polaków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Niegdyś odpadła z "The Voice of Poland", dziś tworzy hity i jest tam JURORKĄ. Kim jest Lanberry?
Drodzy widzowie, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom kibiców, wyemitowaliśmy powtórkę pierwszego odcinka naszego muzycznego show. Premierowe przesłuchania w ciemno zaczynamy o 21:05. Kibicujemy razem z Wami - napisano na profilu show.
Niestety tłumaczenia stacji nie zdołały udobruchać wielu widzów muzycznego programu.
Tylko powinno być wcześniej info! Brak szacunku dla widza i jego czasu!; Jeszcze raz tak będzie, przestanę oglądać ten program; Jutro są przecież też powtórki, ile razy można oglądać ten sam odcinek i to w sobotnim wieczornym pasie? Nie szanujecie swoich widzów; Szkoda, że nie dbacie o widzów "The Voice of Poland". Ci, co chcieli obejrzeć mecz, mogli obejrzeć powtórkę "Voice'a" później. Czy wszystkie kanały Telewizji Polskiej zmieniły dziś ramówkę w ostatniej chwili z tego powodu? Żenujące; Masakra, jakie "na przeciw oczekiwaniom"? (...) To kpina z widzów; To jest chała i nie zgadzam się z tym. Czuję się oszukana; To jest żenujące, że przedkładają jedne programy nad drugie - komentowali wspomniany post zawiedzeni widzowie TVP.
"The Voice of Poland" to nie jedyny program TVP, którego planową emisję zaburzyły zmagania polskich siatkarzy. W związku z kolejnymi meczami naszej reprezentacji fani "Rolnik szuka żony" wciąż nie doczekali się premiery dziewiątego sezonu programu. Pierwszy odcinek popularnego show początkowo miał zadebiutować na antenie w niedzielę 4 września. Ostatecznie zamiast perypetii poszukujących miłości rolników widzowie TVP1 zobaczyli jednak transmisję z 1/8 finału siatkarskich Mistrzostw Świata.
Dziś wszyscy kibicujemy polskim siatkarzom w meczu 1/8 siatkarskich Mistrzostw Świata. Biało-Czerwoni po zwycięstwie w czterech setach z USA jako faworyci przystępują do starcia z Tunezją. Przy odrobinie szczęścia już 11 września zobaczymy naszych chłopaków w finale! - można było przeczytać w komunikacie TVP.
Wielu internautów było mocno zawiedzionych decyzją stacji, pisząc w komentarzach, iż nie każdy ma ochotę oglądać mecze siatkówki w niedzielny wieczór i tego typu treści powinny być zarezerwowane dla kanałów sportowych. Niestety wygląda na to, że w tym tygodniu miłośnicy "Rolnika" również nie zobaczą ulubionego programu - w niedzielę 11 września na antenie TVP1 wyemitowany zostanie bowiem finał mistrzostw świata w siatkówce z udziałem Polaków.
Rozumiecie oburzenie widzów "The Voice" i "Rolnik szuka żony"?