W ostatnim odcinku Tańca z gwiazdami nie zobaczyliśmy Sylwii Lipki, która uzyskała pozytywny test na COVID i spędza czas na kwarantannie. Tym samym w ćwierćfinałowym odcinku zatańczyły tylko trzy pary. Co ciekawe, z programu odpadł Sylwester Wilk, który wrócił do niego... raptem odcinek wcześniej, po tym, gdy na kwarantannę udał się Bogdan Kalus.
Zobacz też: Polsat wydaje oświadczenie w sprawie "Tańca z gwiazdami": "WŚRÓD UCZESTNIKÓW ZDIAGNOZOWANO KORONAWIRUSA"
Te wszystkie roszady mocno dezorientują widzów show, którzy na dobrą sprawę nie wiedzą nawet, kiedy odbędzie się finał. Zważywszy na fakt, że obecnie w programie została tylko Julia Wieniawa i Edyta Zając, powinien on obyć się już za tydzień, a nie za dwa tygodnie.
Zobacz też: "Taniec z gwiazdami". Szczera Julia Wieniawa wyznaje: "Mam wrażenie, że LEPIEJ TAŃCZĘ NIŻ ŚPIEWAM!"
Fani Tańca z gwiazdamitarget="_blank"> zaczęli szturmować instagramowy profil tanecznego show, domagając się odpowiedzi na nurtujące pytania.
To za tydzień finał, czy ktoś wróci , bo znów nie wiadomo o co chodzi XD
A co gdy za tydzień któraś z finałowych par nie daj boże będzie mieć COVID? Od razu ci zdrowi wygrywają czy jak?
Zostały dwie pary. Chyba za tydzień powinien być już finał, czy będą tańczyć dwa odcinki w składzie 2 par? Halo może jakieś wyjaśnienia?
Ludzie a ktoś wytłumaczy czemu na początku powiedzieli, ze to jest ćwierćfinał? Czyli za tydzień półfinał i dwie pary a potem finał i jedna para :D
Czy za tydzień jest finał Tańca z gwiazdami? Bo coś gadają że Sylwia Lipka wraca? To jak to będzie w końcu?
Póki co stacja nie wyjaśniła, jakim trybem działa cały program.
Myślicie, że ze względu na wyjątkową sytuację finał faktycznie odbędzie się już w przyszłym tygodniu?