Nie da się nie zauważyć, że już od samego początku jurorzy programu Top Model dokładają wszelkich starań, by wywołać sensację i przyciągnąć przed telewizory spragnioną "mięsa" widownię. Spora w tym zasługa również samych uczestników, którzy i tym razem chętnie uzewnętrzniają się przed kamerami, racząc widzów całym szeregiem rzewnych historii. W zeszłotygodniowym odcinku silne emocje fanów show udało się wywołać Gracji Kalibabce, gdy podczas jednej z sesji zaczęła rzewnie płakać za ojcem, bo zwrócono jej uwagę za poprawianie sobie make-up'u zrobionego wcześniej przez profesjonalnego makijażystę.
Bez kontrowersji nie obyło się również w ostatnim odcinku programu. Tym razem najważniejszym zadaniem tygodnia było wystąpienie w sesji zdjęciowej autorstwa Marcina Tyszki. Nie była to byle jaka sesja - uczestnicy musieli bowiem wystąpić w niej całkowicie nago. Gdy podczas panelu jurorzy ogłosili, że z programem musi pożegnać się jeden z faworytów, Dominik Bereżański (Tyszka stwierdził, że jego ciało jest zbyt mało muskularne), widzowie przecierali oczy ze zdumienia.
Jak można było się spodziewać, decyzja sędziów wywołała w sieci falę oburzenia. Zawiedzeni fani dali upust swojemu rozgoryczeniu w licznych komentarzach pod postem o odejściu z programu zdobywcy "Srebrnego Biletu" na profilu facebookowym Top Model. Internauci zauważyli, że - w przeciwieństwie do innych uczestników - 21-latek wykazał się wyjątkową ambicją i wolą walki, jednogłośnie uznając werdykt Krupy i reszty za rażącą niesprawiedliwość.
"No żart po prostu, jemu raz się nie udało i odpadł, a były osoby, którym nie szło najlepiej i nadal są, nie rozumiem tego całego zajścia. Widać w nim potencjał i chęć do pracy i widać, że mimo wszystko baaaardzo się starał i mu zależało", "Takie miał dobre warunki i odpadł. Śmiechu warte...", "Ta decyzja to jakiś kiepski żart", "Co niektórzy mają wszystko gdzieś i wiecznie strzelają jakieś fochy, a osoba z potencjałem została odrzucona" - pisali.
Też uważacie, że Dominik odpadł z Top Model niesłusznie?