Programy rozrywkowe, w których pojawia się element współzawodnictwa między uczestnikami, mają to do siebie, że wzbudzają wiele kontrowersji. Zwłaszcza na etapie eliminacji. Widzowie niejednokrotnie podejrzewają, że produkcja ma swoich faworytów, którzy mimo wymaganych warunków lub umiejętności, przechodzą do kolejnych odcinków.
Sofia z "Top Model" podzieliła widzów
Taka sytuacja dotyczy chociażby "Top Model". W tym przypadku, według widzów i internautów, faworytką "góry" ma być Sofia. 17-latka ma wyjątkową urodę, jednak mierzy tylko 165 cm, co jak na modelkę może być niewystarczające. Mimo to z powodzeniem zbliża się do finału show.
Ostatnio fani "Top Model" wzięli jednak jej sukcesy w programie pod lupę. Najwięcej kontrowersji wzbudził fakt, że w odcinku, w którym uczestnicy zabiegali o udział w pokazach mody w Kopenhadze, to właśnie Sofia poradziła sobie najlepiej. Pójdzie aż w trzech pokazach, za to Amelia i Filip w żadnym.
Taki obrót sytuacji zastanowił widzów. W komentarzach na oficjalnych profilach programu w mediach społecznościowych z miejsca pojawiły się komentarze sugerujące ustawkę.
Ten program od początku jest ustawiony; Bardzo pchacie swoją faworytkę Sofię do finału. W normalnym świecie nie dostałaby żadnego pokazu; Po co pchacie Sofię? - czytamy.
Nie brakuje też osób, które bronią 17-latki. Warto dodać, że Sofia od początku programu jest zaangażowana w zadania i świetnie radzi sobie na zdjęciach.
Cieszę się, że łamie stereotypy i pokazała tak naprawdę, co się liczy w modzie. Daj czadu na pokazach; Dla mnie najpiękniejsza twarz wszystkich edycji, niesamowicie oryginalna uroda; Mega dumna jestem z tego, że 3 pokazy zgarnęła! Pokazała, że jest to możliwe nawet z niskim wzrostem - piszą.
Trzeba przyznać, że od początku kręcenia polskiej edycji "Top Model" branża nieco się zmieniła. Wymogi względem wymiarów modeli i modelek nie są już tak restrykcyjne. Nadal niektórzy projektanci trzymają się sztywno swoich zasad. Na jednym z castingów Sofia mimo dobrego wrażenia i tak usłyszała, że jest za niska.