Sara Egwu-James w niedzielę przysporzyła Polakom niemało powodów do dumy. 13-latka znakomicie poradziła sobie na konkursie dziecięcej Eurowizji w Paryżu, zdobywając uznanie zarówno jurorów jak i widzów z całej Europy. Ostatecznie udało jej się zająć drugie miejsce. Do szczytu podium brakowało zaledwie kilka punktów.
Na krótko po opublikowaniu Sary na YouTube, w sekcji komentarzy wprost zaroiło się od wyrazów uznania dla talentu młodej Polki. Internauci zdawali się nie mieć żadnych wątpliwości, że przed dziewczyną rysuje się świetlana przyszłość w branży muzycznej.
Sara James ma wszystko, żeby zaistnieć na światowym rynku muzycznym. Niech świat ją doceni!
Do tej pory mam ciary. Wygrałaś tym występem, był dopięty na ostatni guzik!
Wcześniej było na poziomie światowym, ale tu Sara wspięła się na poziom kosmiczny!
Jestem dumny z takiej reprezentantki, występ na miarę zwycięzcy! Kocham!
Większość wpisów popełniona została naturalnie przez Polaków. Nie trzeba było jednak długo szukać, aby znaleźć komentarze zachwycających się widzów spoza granic naszego kraju.
Możemy spokojnie powiedzieć, że mamy tu najpewniej zwycięzcę. Może nawet nie tylko na Eurowizji Junior, ale też w i dorosłej Eurowizji w niedalekiej przyszłości. Rozwaliła system. Jej piosenka ma ogromny potencjał. Jej wygląd, pewność siebie, czysta perfekcja - czytamy.
Warto zauważyć jednak, że punkty otrzymane w głosowaniu poszczególnych krajów rozłożyły się interesująco. Polacy przyznali Armenii maksymalną wartość 12 punktów, podczas gdy nasi najwięksi rywale taktycznie nagrodzili nas zaledwie... 1 punktem. W sieci nie brakuje głosów odnotowujących ten fakt, ale jednocześnie internauci wydają się pogodzeni z takim wymiarem porażki.
A Wy jak oceniacie taką wymianę punktów?
Przypomnijmy: Sara Egwu-James pokazała, co ludzie piszą do niej przed Eurowizją: "MAŁO POLSKA JESTEŚ"