Nadszedł moment, w którym telewizje zaczęły ścigać się na propozycje spędzenia sylwestrowej nocy. Jak co roku na scenach największych polskich miast zobaczymy ulubione gwiazdy Polaków. Każdy organizator chce przyciągnąć widzów znanymi nazwiskami, dlatego stacje prześcigają się w windowaniu stawek do niebotycznych poziomów. Przed dwoma laty Telewizja Polska przebiła wszystkich, płacąc Luisowi Fonsiemu blisko pół miliona złotych za "Despasito" z playbacku.
Jako że w ostatnią noc w roku za zaśpiewanie dwóch lub trzech piosenek można zarobić nawet trzykrotną stawkę koncertową, większość gwiazd godzi się na udział w przedsięwzięciu bez mrugnięcia oka. Jak ustalił Super Express, w tym roku najwyższą stawkę udało się wynegocjować największej diwie polskie estrady, Edycie Górniak, która na Sylwestrze TVN-u zarobi 130 tysięcy złotych. Na drugim miejscu plasuje się Sylwia Grzeszak, o którą zabiegały trzy największe stacje. Z TVN-em udało jej się wytargować 100 tysięcy złotych. Największą gwiazdą imprezy w TVP będzie Maryla Rodowicz: artystka dostanie za swój występ aż 90 tysięcy złotych. Jedną z ostatnich okazji żeby się obłowić będzie miał zespół Perfect, z którego już niebawem odejdzie jego frontman Grzegorz Markowski. TVN zapłaci muzykom 85 tysięcy. Na taką samą stawkę umówili się Sławomir i Kajra, którzy wystąpią na organizowanym przez Polsat Sylwestrze w Chorzowie, z kolei Ewelina Lisowska dostanie od TVN-u "skromne" 55 tysięcy. Powody do zadowolenia może mieć Beata Kozidrak, której udało się wynegocjować z TVN-em 110 tysięcy. Również Cleo może pochwalić się niemałym sukcesem - za występ w Chorzowie konto piosenkarki zasili się o 70 tysięcy złotych.