Jan Lubomirski-Lanckoroński i Helena Mańkowska od kilku lat walczą o to, by zaistnieć w świadomości Polaków jako "polscy royalsi". Były mąż Dominiki Kulczyk razem z ukochaną wiodą wystawne życie i chętnie relacjonują część codzienności w sieci. Para nie stroni też od wywiadów, w których chwali się zamiłowaniem do sztuki, luksusu oraz jedzenia blinów z kawiorem, łososia i foie gras...
W poniedziałek żona księcia, hrabianka Helena Mańkowska, pochwaliła się w sieci nowym biznesem. Okazuje się, że arystokratka zapragnęła zająć się teraz branżą hotelarską, dlatego otworzyła luksusowy hotel w Pieninach, który reklamuje "najwyższym obiektem w polskich górach". Oficjalne przecięcie czerwonej wstęgi już było, dlatego teraz przyszedł czas na sprawdzenie cen w obiekcie hrabianki. Pudelek podjął się sprawdzenia, ile przyjdzie zapłacić za pobyt w hotelu Mańkowskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hotel hrabianki Heleny Mańkowskiej w Pieninach. Ile trzeba zapłacić za noc?
Wygląda na to, że na razie ukochana Jana Lubomirskiego poszukuje chętnych, którzy zechcą wydać u niej pieniądze. Hrabianka, by zachęcić klientów, ogłosiła na oficjalnej stronie rabaty w wysokości... aż do 10 procent. Ma gest?
Zainteresowani pobytem w luksusowym hotelu mają do wyboru klika opcji pokojów (w zależności od środków, jakimi dysponują). Sprawdziliśmy, ile kosztowałaby przykładowa noc w czerwcu z soboty na niedzielę w opcji ze śniadaniem. Dla tych, którzy chcieliby zaznać luksusu, nie wydając "milionów", istnieje oferta pokoju "Petite", za który trzeba zapłacić 479 złotych za noc (dokładnie 478,80 zł). Taki wybór zapewni nam zakwaterowanie z widokiem na Dunajec, a metraż wynosi 16 metrów kwadratowych.
Drugą opcją jest pokój o nazwie "Classic", za który klient musi zapłacić już 612 złotych. W udogodnieniach znajdziemy m.in. większy metraż (od 24-27 metrów kwadratowych), klimatyzację, TV, widok na Jarmutę oraz balkon.
Jeśli poprzednie dwie opcje was nie przekonały, to hrabianka zaprasza do pokoju o wdzięcznej nazwie "Comfort", gdzie za noc trzeba wyłożyć już 648 złotych. Wyróżnia się jedynie tym, że w ofercie ma widok na Pieniny lub na Park Zdrojowy.
Jeśli chcielibyśmy jednak zwiększyć poziom luksusu, nic straconego, bowiem w "najwyższym hotelu w polskich górach" można szarpnąć się na pokój "Executive" za 963 złote lub "Apartament Grand" za 2380,50 złotych... Ten ostatni wyróżnia się metrażem - ma aż 64 metry kwadratowe i zapewnia widok na Pieniny i Trzy Korony.
Obiekt arystokratki zachęca także kobiety do skorzystania ze strefy Wellness&SPA. Hotel stworzył nawet specjalny pakiet - "Przyjaciółki w SPA" ze śniadaniami i obiadokolacjami. Za dwie noce trzeba byłoby zapłacić wówczas ponad 2 tysiące złotych.
Hotel posiada również bar na dachu, z którego można podziwiać zachodzące słońce na tle gór.
Macie zamiar skorzystać z oferty hrabianki czy raczej wolicie poszukać czegoś innego?