Nie ma wątpliwości, że tegoroczna Eurowizja budzi większe emocje niż zwykle. Na początku marca nieoczekiwanie okazało się, że do Rotterdamu nie pojedzie zwyciężczyni Szansy na sukces, Alicja Szemplińska, a Rafał Brzozowski. Choć sam 39-latek nie widzi żadnego problemu w tym, że odebrał młodszej koleżance szansę na zaprezentowanie się za granicą, nie wszyscy są przekonani, że jego The Ride zagwarantuje Polsce wysokie noty.
Kwestia reprezentanta to jednak niejedyna sprawa, w temacie której rozpisywały się ostatnio media. Od kilku tygodni głośno jest o Arturze Orzechu i jego rozstaniu z Telewizją Polską. W związku z zakończeniem przygody ze stacją dziennikarz nie tylko przestał być prowadzącym Szansy na sukces, ale i pozbawiono go możliwości poprowadzenia Konkursu Piosenki Eurowizji, czym zajmował się od przeszło dwóch dekad.
W piątek TVP w końcu poinformowała, kto zastąpi Orzecha. Na instagramowym profilu stacji pojawił się filmik z utworem Brzozowskiego w tle, pod którym czytamy: Panie i panowie, przed Wami komentatorzy @eurovision 2021.
Na nagraniu widzimy jadącego motocyklem na Woronicza mężczyznę, którym okazuje się być... Aleksander Sikora. W dalszej części nagrania dowiadujemy się, kto będzie mu towarzyszył w komentowaniu.
No i jak? Gotowy? - pyta Sikora.
Gotowy - odpowiada mu pojawiający się w kadrze... Marek Sierocki i dodaje: Tegoroczny Konkurs Eurowizji w Rotterdamie będziemy mieli okazję skomentować dla Państwa.
Co ciekawe, to właśnie Sierocki zastąpił Orzecha w Szansie na sukces.
Myślicie, że Olek i Marek stworzą zgrany duet?
Przypominamy: Artur Orzech uderza w Jacka Kurskiego i zapowiada: "Skomentuję Eurowizję, jak będę chciał. Pan mi w tym NIE PRZESZKODZI!"