Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ignacy Węgrzyn
Ignacy Węgrzyn
|
aktualizacja

Julia Wieniawa uderza w nauczycieli: "W liceum często podcinali mi skrzydła. 'Co gwiazdeczko, nauczyłaś się?'"

415
Podziel się:

Julia Wieniawa udzieliła wywiadu magazynowi "K Mag". Młoda gwiazda znów otworzyła się na temat zdrowia psychicznego. Wspomniała także o szkolnych czasach, gdy mierzyła się z kompleksami, a nauczyciele podcinali jej skrzydła.

Julia Wieniawa uderza w nauczycieli: "W liceum często podcinali mi skrzydła. 'Co gwiazdeczko, nauczyłaś się?'"
Julia Wieniawa znów porusza temat zdrowia psychicznego (AKPA, AKPA)

Julia Wieniawa w show-biznesie zadebiutowała jako nastolatka. Dziś należy do grona celebrytek, które nie narzekają na nudę. Wszechstronnie uzdolniona 25-latka aktywnie udziela się w mediach społecznościowych, występuje w teatrze, gra w filmach, a także prezentuje swoje umiejętności wokalne.

Młoda artystka po premierze ostatniego singla otworzyła się na temat zdrowia psychicznego. Promocja utworu "Nic nie zmieni?" trwa w najlepsze. Julia udzieliła także emocjonalnego wywiadu magazynowi "K Mag". W relacji na Instagramie przyznała, że rozmowa jest szczera, ponieważ miała "fajny przepływ energetyczny z rozmówczynią".

Julia Wieniawa znów porusza temat zdrowia psychicznego

Trzeba przyznać, że 25-latka nie lukrowała rzeczywistości. Już na wstępie wyznała, że mierzyła się z problemami dotyczącymi zdrowia psychicznego, które często są bagatelizowane przez społeczeństwo. Wieniawa nie ukrywała, że chociaż miała zapewniony dostęp do pomocy, to i tak mierzyła się z bezsilnością.

Nawet jeśli komuś wydaje się, że dana osoba wiedzie idealne życie, to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ja miałam dostęp do pomocy, ale i tak było mi ciężko wstać z łóżka. Zaczynałam dzień od płaczu. Wykonywanie jakichkolwiek czynności fizycznych bardzo dużo mnie kosztowało - wyznała.

Są ludzie, którzy na przykład nie mają rodziny lub dobrych kontaktów z rodziną, nie mają bliskich przyjaciół lub po prostu nie mają do kogo się zwrócić. Często jest tak, że wstydzimy się prosić o pomoc. Ja sama często wolę polegać na sobie, niż prosić o pomoc, bo nie chcę być ciężarem - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Jessica Mercedes wymownie o relacjach z Julią Wieniawą: "Ona wie, co zrobiła. Nie chcę o niej rozmawiać..."

Julia Wieniawa wspomina czasy szkolne. Nie zabrakło gorzkich słów

Podczas wspomnianej rozmowy pojawił się również temat czasów szkolnych. Wieniawa przyznała, że nie wspomina tego okresu najlepiej. Jak zauważyła, musiała mierzyć się z ogromną presją, m.in. z powodu modnych ciuchów.

Już w szkole podstawowej czułam, że muszę mieć najnowsze conversy. Kiedyś wykluczenie ekonomiczne rozgrywało się na poziomie conversów czy płaszczyka z Zary. Jeśli ktoś miał ciuchy z lumpeksu czy po starszej siostrze, to był wykluczony. Byłam czasem jedną z takich osób, które dostawały różne "modne" rzeczy jako jedna z ostatnichprzyznała.

Zawsze byłam najniższa, najmniejsza, wyglądałam najbardziej dziecinnie. Do tej pory mam z tyłu głowy komentarz koleżanki, która powiedziała mi, że ubieram się dziecinnie. Wtedy wszystkie chciały wyglądać doroślej, a ja dalej nosiłam plecak. Ten komentarz mocno zapadł mi w pamięć i później zawsze chciałam być starsza, niż jestem - stwierdziła Julia.

Julia Wieniawa ma żal do nauczycieli?

Wieniawa zauważyła również, że angaż do popularnego serialu sprawił, że w szkole zaczęto ją inaczej postrzegać. Niestety, nie wypłynęło to na nią pozytywnie. Gwiazda przyznała, że bolesne słowa padały nawet z ust nauczycieli, co podcinało jej skrzydła.

Jak zaczęłam grać w "Rodzince", to zaczęły się innego rodzaju komentarze. Słyszałam, że pewnie ktoś mi to załatwił. Pytano mnie, co zrobiłam dla tej roli. A przypominam, że miałam wtedy 14 lat! Z drugiej strony wiele osób chciało się ze mną zaprzyjaźnić. Wtedy zaczęłam zauważać, że ludzie są interesowni - zdradziła Julia podczas rozmowy na łamach magazynu "K Mag".

Najgorzej było, gdy to nauczyciele dolewali oliwy do ognia. W liceum często podcinali mi skrzydła. "Co tam gwiazdeczko, nauczyłaś się?". Oceniali mnie po tym, że występuję w serialu. Traktowali mnie na zasadzie: "A, ładniutka, to głupiutka" - dodała.

Doceniacie jej szczerość?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(415)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Zbigniew P.
3 tyg. temu
to straszne -no chyba się potnę !!!!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Lek.
3 tyg. temu
O tutaj się nie zgodzę! Płaczecie non stop na nauczycieli, to w takim razie sami sobie uczcie dzieci! Nie jestem nauczycielką, jestem lekarzem,ale jak widzę te roszczeniowe mamusie i ich dzieciaczki,królewny i królewiątka to strach co z tych dzieci wyrośnie. Teraz juz nawet prac domowych nie będą odrabiać. To najlepiej zlikwidować szkoły, nauczanie max pisania i czytania, czy to dalej za dużo dla waszych Skarbków? Chodujecie influencerów i youtuberów, leni co tylko potrafią sobie zdjęcie zrobić i to najlepiej wypiętego tyłka, panienki tylko do łóżka,a chłopcy co? Kradzież jak budda? Gratuluję rozumu szczególnie rodziców,ale pozniej dzieci podobny poziom reprezentują
Pola
3 tyg. temu
Ani ładniutka ani mądrutka, jak się nie chciało uczyć to nie ma co dziwić się nauczycielom.
Ellise
3 tyg. temu
Akurat w polskiej szkole nauczyciele bardzo często granice przekraczają. A jeśli chodzi o załatwianie czegoś po znajomościach, to posady zarówno w powiatowych szkołach, jak i w prestiżowych liceach są często przydzielane po rodzinnych koneksjach i politycznych sympatiach. Nie ma przypadkowych osób na stanowiskach dyrektora, wicedyrektora:)
Hej
3 tyg. temu
Każdy wykorzystuje taką władzę jaką ma. Pamiętam pytanie: "nie zadawaj mi kochanie takich pytań". Sądzę, że też komuś mogła podciąć skrzydła
TechMech
3 tyg. temu
Można ją lubić albo nie, ale to, że głośno mówi o tym, jak nauczyciele traktowali uczniów to akurat dobrze. O takich sytuacjach powinno się mówić. Sama mam 34lata a nie tak dawno jak śniła mi się lekcja matematyki z nauczycielką z technikum, obudziłam się przerażona. Na lekcjach wyzywała ludzi od głąbów i debili, dwie dziewczyny wybiegły z klasy z płaczem. Raz ktoś ją nagrał i pokazał nagranie naszej wychowawczyni to ta nam wprost powiedziała, że ona nic z tym nie zrobi, bo my za rok opuścimy szkołę, a z tamtą nauczycielką dalej będzie pracować. W maturalnej przed lekcją dosłownie się modliliśmy, gorliwiej niż na religii. Potem soe okazało, że baba miała plecy w kuratorium. Jak sama z klasy z chemii wybiegłam wychowawczyni kazala przeprosić nauczyciela. Z technikum najlepiej wspominam nauczycieli od zawodowych przedmiotów. Byli wymagający, ale traktowali nas jak ludzi. Każdy ich szanował. Jak już zwrócili uwagę, uzasadnioną za rozmawianie, to w sposób normalny. Widać było u nich pasję i człowieczeństwo. Z kolei nauczyciele od przedmiotów ściśłych w większości zachowywali się jak SB.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (415)
Mateusz
2 tyg. temu
Ale ona jest nieładnaa. Bleee
pudelek
3 tyg. temu
dziewczyno a kto ci uwierzy że ty tak bez niczyjej pomocy,a twoja matka która wszędzie cię wciska gdzie sie da,a wreszcie wystarczy na ciebie spojrzeć i wiadomo żeś mniej niż przeciętna noi pozostaje łóżko reżysera które napewno dobre znasz.
Ola
3 tyg. temu
Co prawda, to prawda... nauczyciele, nie pomylili się przecież.
Miska
3 tyg. temu
To już nie wolno jej krytykować? Nie rozumiem. Jak się nie nauczyła, to nie umiała. Głupio za to obwiniać nauczycieli. I trochę przesadza, ludzie mieli prawdziwe traumy, a to to jakieś błaganie o nienalezne odszkodowania za własną nieudolność.
Taka prawda
3 tyg. temu
Ona nie jest wcale ładna, przeciętna. To taka dziwna uroda, że nie można powiedzieć brzydka czy ładna. Dziewczyna zadbana i modnie ubrana.
Freud
3 tyg. temu
Biedna Julcia. Konieczna terapia i to wieloletnią. Od takich istot nie wolno wymagać! Chwalić, chwalić, podziwiać i uwielbiać. Przepis na narcyza.
Patriota praw...
3 tyg. temu
Widocznie często była nieprzygotowana. Gdyby była porządną uczennicą, nikt by się jej nie czepiał. Przypuszczam, że zachowywała się jak gwiazdeczka, to ja w ten sposób nazywali.
Ewa
3 tyg. temu
Gfiazda ;)
Iwona
3 tyg. temu
Widocznie gwiazdorzyla i dlatego nie lubili jej w szkole.Zagrala w paru produkcjach i Wielka Gwiazda🤣🤣
Bobo
3 tyg. temu
Widać jakie ma wielkie ego. „Gwiazdeczko” mogło być mówione z sympatią, dziewczynka gra w serialu, jest znana, to „gwiazdeczka”.
Prok
3 tyg. temu
Z 5 lat jeszcze kariery
Basia
3 tyg. temu
Biedna kobieta. Atuty się starzeją. Co tu robić. Najlepiej ponarzekać.
Helar
3 tyg. temu
Zero talentu.
dobrypr
3 tyg. temu
ona zawsze tak usilnie probuje byc seksowna ze to odbija sie od niej rykoszetem widac wyuczona wiecznie te sama maniere moze gdyby sie tak desperacko nie starala robic tych zmyslowych polprzymknietych min z wyjechana szminka i outfitem na boginie to moze i by sie jej udało byc naturalnie atrakcyjna a tak to jakas karykatura ni to dziewczynka ni kobieta starym oblechom sie pewnie podoba bo im to sie wszystko podoba nie oszukujmy sie ale czy o to w tym wszystkim chodzi
...
Następna strona