Choć Marta Wierzbicka zasłynęła stwierdzeniem, że jej duże piersi to "wielkie ku*wy" utrudniające jej życie, wydaje się być zadowolona ze swojego ciała - pokazała je w Playboyu i nie boi się scen seksu w serialu. Ostatnio wyznała jednak, że próbuje się odchudzić, póki co - bezskutecznie:
_Non stop jem słodycze, czekoladę, pączki. Od początku roku staram się odchudzić, ale nie daję rady. Mam masakryczną słabość do czekolady, zima mnie przeczołgała**. Nie wiem co się ze mną porobiło, bo kiedyś cukier mógł dla mnie nie istnieć.**_
To kokieteria, czy Wierzbicka naprawdę ma się z czego odchudzać?
Źródło: Agencja TVN/x-news
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.