&feature=share&list=UU-QuqI-TZpg4tILfZiC9R0A
Marta Wierzbicka zasłynęła narzekaniem na swoje "zbyt dużych" piersi, które nazywa "wielkimi kurwami". Niszę na rynku natychmiast wyczuł producent bielizny, który zaproponował jej współpracę (zobacz: Wierzbicka została... "ambasadorką staników"!). Wygląda na to, że nowa praca wyjątkowo przypadła jej do gustu. Na swoim wideoblogu opublikowała przedświąteczny poradnik.
Marta wyjaśnia, że jednym z uniwersalnych prezentów dla kobiet jest właśnie bielizna:
Wydaje mi się, że kobiety mają kilka swoich klasyków, które zawsze do nich przemówią - mówi. Na przykład bielizna. Uwielbiam dostawać majtki, staniki, skarpetki i piżamki. Wtedy się naprawdę cieszę, jak na święta dostanę takie rzeczy. W szczególności skarpetki i piżamki.