Znana z roli Oli Zimińskiej z serialu Na Wspólnej aktorka zajmuje się obecnie promocją nowego spektaklu w Teatrze Capitol w Warszawie pod tytułem Dwie pary do pary. Wierzbicka gra w przedstawieniu rolę panny młodej w trakcie miesiąca miodowego, której mąż okazuje się być niezwykle podatny na wpływy otoczenia. Zapytana przez dziennikarkę o swój stosunek do ceremonii zaślubin, celebrytka odpowiedziała, że nie jest wielką fanką tradycji związanych z tym sakramentem. Zaznaczyła jednak, że podoba jej się pomysł podróży poślubnej, jako czasu, który można spędzić sam na sam ze swoją drugą połówką. Póki co celebrytka nie musi się przejmować planowaniem ślubu, ponieważ zdradziła, że ma wysokie wymagania odnośnie swoich partnerów, wymieniając męskość jako najważniejszą cechę potencjalnego męża. Czy przyjdzie jej kiedyś ugryźć się w język i powiedzieć sakramentalne "tak"?