Wiesława Judek z "Sanatorium miłości" nie żyje. Informację o śmierci seniorki z show TVP przekazała jej córka, Barbara, za pośrednictwem Facebooka. Kobieta zyskała medialną rozpoznawalność za sprawą udziału w 2. edycji programu. W rozmowie z nami Telewizja Polska potwierdziła smutne wieści.
Wiesia z "Sanatorium miłości" nie żyje. Żegnają ją córka i koleżanka z show
Córka Wiesi poświęciła jej specjalny post, w którym się z nią pożegnała. Nie ukrywa, że odejście mamy jest dla niej trudną sytuacją, z którą nie będzie jej się łatwo pogodzić.
Moja kochana, przewidywalna, zbuntowana, jedyna, niezastąpiona, wyszczekana, zazdrosna, małostkowa... - wylicza. Mamuniu, zaskoczyłaś mnie, nie wiem, jak sobie z tym poradzę... Lubiłaś Facebooka, lubiłaś ludzi, lubiłaś wysyłać obrazki na "dzień dobry"... Kto mi wyśle jutro taki obrazek?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożegnalny post opublikowała też inna uczestniczka programu, Stanisława Kowalska.
Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Wiesi Judek, naszej koleżanki z 2. edycji "Sanatorium miłości". Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach jako wspaniała osoba. Żegnamy cię Wiesiu droga. Rodzinie składamy wyrazy współczucia.
Warto wspomnieć, że kobieta słynęła z ostrego języka, a jej bezpardonowe wypowiedzi zawsze budziły sporo emocji - także w programie. Fani cenili w niej przede wszystkim szczerość, bo nigdy nie bała się mówić tego, co naprawdę myśli.
