O Wiktorii Cwynar zrobiło się głośno przed trzema laty, gdy modelka oskarżyła publicznie swojego byłego partnera, rapera Karty, o stosowanie wobec niej przemocy domowej. Na dowód swoich słów zamieściła nagrania, w których słychać było muzyka zwracającego się do młodszej o 8 lat partnerki w wulgarny sposób. W odpowiedzi Jakub Jankowski (bo tak brzmi jego imię) zarzucił dziewczynie, że ta zmyśla, pragnąc zniszczyć w ten sposób jego karierę.
W sprawę niespodziewanie zamieszany został jeszcze Żabson, o którego Kartky miał być chorobliwie zazdrosny. Na kilkunastominutowym klipie zamieszczonym przez modelkę w serwisie YouTube słychać było, jak chory z zazdrości muzyk wygraża ówczesnej ukochanej. Pochodzący z Radomska hiphopowiec został później "wyjaśniony" przez domniemanego konkurenta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czwartek Wiktoria Cwynar zdobyła się na odwagę, żeby wyjaśnić powód absencji w sieci i opowiedzieć o swoim mrożącym krew w żyłach przypadku. 25-latka ujawniła na śledzącym ją internautom, że od pewnego czasu w jej życiu rozgrywa się niekończący się horror - dziewczyna zmaga się z tajemniczą chorobą, w wyniku której została przykuta do łóżka. Dla zobrazowania swoich słów modelka zamieściła zdjęcia przedstawiające jej pokryte strupami, plamami i siniakami ciało.
Kilka miesięcy temu zostałam nagle zabrana karetką do szpitala - zaczęła Wiktoria. Spędziłam tam miesiąc. Nie piłam i nie jadłam przez 14 dni (dopiero po 14. żywienie pozajelitowe), wymiotowałam żółcią kilkanaście razy na godzinę, na całym moim ciele pojawiały się krwiste wybroczyny zlewające się w rany, moje stawy puchły podwajając swoją wielkość i pokrywały się krwiakami, aż wreszcie przestałam samodzielnie chodzić. To wszystko przy akompaniamencie niewyobrażalnego bólu, nie do opisania słowami. Już 3 miesiąc cierpię. Nie jestem w pełni samodzielna.
Okazuje się, że problemy Cwynar ze zdrowiem zaczęły się dużo wcześniej. Modelka zmagała się bowiem w przeszłości z nowotworem.
W 2020 r. zaleczyłam guza mózgu - przyznała. Teraz dopadła mnie rzadka choroba autoimmunologiczna (w przebiegu zespół Schonleina Henocha) o ciężkim przebiegu i chorobami przez nią wywołanymi. Jestem w trakcie kosztownej diagnostyki i leczenia.
Dziękuje bardzo wszystkim tym, którzy są ze mną, wspierają i pomagają. Szczególnie moim bliskim - dodała na koniec.
Pudelek życzy Wiktorii szybkiego powrotu do zdrowia!