Wiktoria Gąsiewska zadebiutowała w świecie show-biznesu jako kilkuletnia dziewczynka. Zaczynała od epizodycznych występów w popularnych serialach, a przełomem w jej karierze była rola Wiki w uwielbianej produkcji "Rodzinka.pl". Niedawno aktorkę można było podziwiać z kolei w szeroko komentowanym serialu "Algorytm miłości", będącym parodią popularnych programów randkowych.
Przez ostatnie miesiące o młodej gwieździe sporo pisało się również w kontekście jej miłosnych perypetii. Niegdysiejsza ukochana Adama Zdrójkowskiego już jakiś czas temu zadebiutowała na salonach u boku nowego partnera, Jaspera Sołtysiewicza. Zakochani nie rozstają się na krok - poza romantycznymi chwilami we dwoje, widują się też w pracy, na planie serialu "Barwy Szczęścia".
ZOBACZ: Wiktoria Gąsiewska łapie promienie hiszpańskiego słońca. Fani krótko: "OBŁĘDNA figura" (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiktoria Gąsiewska skarży się na sąsiada. Nieźle ją urządził
Poza działalnością aktorską, Wiktoria Gąsiewska spełnia się też jako etatowa influencerka i chętnie relacjonuje w sieci swoje codzienne perypetie. W czwartkowe popołudnie zniesmaczona gwiazda podzieliła się gorzkimi przemyśleniami. Poskarżyła się na sąsiada, któremu ewidentnie przeszkadzało auto aktorki, najprawdopodobniej pozostawione na chodniku. Wziął więc eyeliner i napisał nim na samochodzie Gąsiewskiej: "nie parkuj".
Siemaneczko, kochani. Błagam, uświadomcie mnie, do czego to wszystko zmierza? Gdzie zmierza świat i co się dzieje z ludźmi? Ja nie rozumiem - żeby sąsiad sąsiadowi, zamiast przyjść, zapukać do drzwi i powiedzieć, że samochód przeszkadza, to nie, to bierze eyeliner i rysuje po całym samochodzie szlaczki, pt. "Nie parkuj". Hmm, chyba ktoś tu zapomniał o komunikacji, a szkoda - podsumowała gorzko.