Trwa ładowanie...
Przejdź na
aktualizacja

Wiśniewski o domu dziecka: "Guli w gardle nie można się pozbyć"

74
Podziel się:

"Bardzo prosiłbym nie brać mnie za wzór" - apeluje.

Wiśniewski o domu dziecka: "Guli w gardle nie można się pozbyć"

Michał Wiśniewski w nowym wywiadzie dla TVN postanowił przypomnieć, że wychowywał się w domu dziecka.

- Czasy się zmieniają, a dom dziecka pozostaje domem dziecka - wyznał w "Dzień Dobry TVN". - Guli w gardle nie można się pozbyć. Generalnie cieszę się z każdego sukcesu, ale przede wszystkim z każdego dziecka z domu dziecka, które wyjdzie z niego cało, bez szwanku. Założy rodzinę i nie będzie na siłę naprawiało błędów rodziców, ale stworzy własny dom - powiedział Wiśniewski.

Piosenkarz dużą część dzieciństwa spędził w łódzkiej placówce. Teraz angażuje się w pomoc dzieciom, które muszą doświadczać tego samego.

- Bardzo prosiłbym nie brać mnie za wzór - zaapelował jednak Wiśniewski. I dodał: "Mi się akurat udało, ale są chyba lepsze przykłady ode mnie".

Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(74)
WYRÓŻNIONE
gość
10 lat temu
Trzeba wspolczuc, nie krytykowac, nikt nie chcialby byc na jego miejscu.
gość
10 lat temu
A ja lubie strasznie Michala :) i wierzę że nie miał lekkiego życia. ps: lepiej wygladasz bez tych okularów, nie zakrywaj się nimi
gość
10 lat temu
każde przezycia z dziecinstwa odbija się na psychice czlowieka ale to nas utwierdza że musimy byc lepsi dac od siebie to co najlepsze...
gość
10 lat temu
Bardzo mądrze powiedział. Dobrze, że ma w sobie trochę samokrytyki :)
gość
10 lat temu
Jezu jaki wqrwiajacy glos ma ta prezenterka ja p******e
NAJNOWSZE KOMENTARZE (74)
gość
10 lat temu
ale wyprzystojniał..zmężniał
gość
10 lat temu
ale ta p***a ma głos , tylko sobie w łeb strzelic jak słuchać cos takiego na co dzien
gość
10 lat temu
mądrala hehe :)
sierota
10 lat temu
Gdy miałem 6 lat umarł mój ojciec, miał 47 lat , po trzech latach piorun zabił moją matkę, która również miała 47 lat. Wychowywałem się w rodzinie jako drugorzędny członek tej rodziny, darmowa siła robocza, popychadło i zawsze najgorszy. Jednak odniosłem wrażenie, że nawet takie byle jakie wychowanie ale pobyt wśród swoich, bez wstrząsu po nagłej zmianie środowiska jest lepsze niż pobyt w domu dziecka. jest się jednak mniej zwichrowanym niż w rodzinie , która traktuje drugorzędnie, bo ma swoje ważniejsze dzieci niz cudzy bachor. Pracowałem w domu dziecka zaraz po studiach i porównywałem te dzieci do siebie. Byłem też najlepszym i najbardziej lubianym przez wychowanków wychowawcą.
gość
10 lat temu
I co jeszcze ma do sprzedania to zero?!
michał
10 lat temu
tak przy tej monecie ma takiego gula ,że z d**y wyjdzie mu wielka kula ...
ki
10 lat temu
W czym mu sie udalo ??? Mial zone nr.1 I nie ma pozniej zona nr.2 I 2dzieci pozniej zona nr .3 I dwoje dzieci pozniej dlugi hazard i dalej juz o tym pokrzywdzonym przez samego siebie czlowieka nie czytalam bo nie ogarnialam go :-) strasznie nie udany czlowiek mysli ze jest fenomenem I dzieci z bidula bedzie pouczal jak sa duzo lepsze wzorce
gość
10 lat temu
obrzydliwa rozgdakana ciotka
gość
10 lat temu
obrzydliwa rozgdakana ciotka
gość
10 lat temu
Debil😈
gość
10 lat temu
ty i wzór? chyba głupoty i pustactwa b****u
dziecko z dd
10 lat temu
Taaa wszyscy wiecie jak to jest, mimo, że nie byliście. Niby ja wiem jak to jest mieć rodziców. Popatrzy taki z boku i cwaniakuje. Byłam 18 lat, wiem co piszę. Moi koledzy i koleżanki jakoś się nie stoczyły. Mamy rodziny, mieszkanie (kupione-nie dostane) a swoje dziecko (obecnie student) kocham taką miłością, o jakiej Ty możesz pomarzyć.
gość
10 lat temu
i****a
gość
10 lat temu
Koszmarna postać. Sklepikarz i manipulant. Niedobrze się robi!
...
Następna strona