Michał Wiśniewski kilkanaście lat temu zgodził się na reality show o własnym życiu. Jednym z najbardziej zapamiętanych momentów w show był ślub celebryty z Mandaryną na biegunie północnym w 2002 roku. Uroczystości towarzyszyły lodowy ołtarz, gigantyczny krzyż, świece oraz lodowy hotel. Całe przedsięwzięcie pochłonęło blisko dwa miliony złotych i przeszło do historii polskiego show biznesu. Wiśniewski niechętnie wraca do przeszłości, traktując ją jako niemiłe wspomnienie. Piosenkarz z żalem wyznał, że choć myślał, że Mandaryna jest miłością jego życia, po zaledwie czterech latach małżeństwo z niespełnioną wokalistką się zakończyło.