Miesiąc temu o Michale Witkowskim było znowu głośno za sprawą zorganizowania własnego pogrzebu. Happening miał na celu pożegnanie Miss Gizzy, show biznesowego alter ego celebryty. Dopiero teraz tłumaczy, dlaczego zdecydował się na taki krok. Okazuje się, że chodzi o pieniądze i możliwość szerszego wykorzystania swojego wizerunku.
Pożegnałem nazwę Miss Gizzi. Teraz nic nie będzie kojarzone z damskością i kontrowersyjnością. To między innymi dla reklamodawców. Stworzę postać bardziej znośną dla telewizji i reklamodawców. Durne kolczyki psuły komercyjność, wtrącały Miss Gizzi w pozycję Rafalali.
Przypomnijmy: Witkowski "ZABIJA SIĘ" na pokazie mody...