Michał Witkowski po tym, jak wydał oświadczenie o "rezygnacji z bycia dziwolągiem", próbuje utrzymać zainteresowanie mediów. Skupia się na promowaniu nowej książki o celebrytach, która jeszcze nie powstała. Zapowiada, że zakpi w niej z salonowego świata. Walcząc o rozgłos w kolejnych wywiadach zdradza kulisy celebryckich imprez. Podważa również status gwiazdy w Polsce twierdząc, że wszystko jest aranżowane i są "gotowe role" do obsadzenia, jak Perfekcyjnej Pani Domu.
Przedstawię dwoistość bycia gwiazdą. To gra, tylko dojechać na czerwony dywan i wrócić. Równie dobrze ta gwiazda może za dwie godziny wynosić śmieci w starym dresie i już nie jest gwiazdą. Tych ról jest mnóstwo. Jest pełno gotowców do obsadzenia, jak Perfekcyjna Pani Domu, czy Sexy Mama. Ja przez dwa lata byłem polskim Mansonem, Lady Gagą, Galliano.
Zobacz też: OŚWIADCZENIE Witkowskiego: "Dziwoląga już nie będzie. Nie zwariowałem, jestem pisarzem!"
Źródło: Agencja TVN/x-news